Santander, a nie PKO BP, będzie nowym właścicielem BZ WBK

Grupa Allied Irish Banks wybrała do wyłącznych negocjacji Hiszpanów. Akcjonariusze PKO BP mogą więc liczyć na dużą dywidendę

Publikacja: 11.09.2010 09:02

Santander, a nie PKO BP, będzie nowym właścicielem BZ WBK

Foto: Wikipedia

Największa transakcja bankowa tego roku zbliża się do finału. Irlandzki Allied Irish Bank wybrał na nowego inwestora dla Banku Zachodniego WBK Banco Santander. Hiszpanie zyskali prawo do wyłącznych negocjacji z AIB. Wartość transakcji to 3,1 mld euro. O kupno polskiego banku ubiegały się także polski PKO BP oraz francuski BNP Paribas. O tym, że Santander może wygrać pojedynek o BZ WBK, pisaliśmy pod koniec lipca. W piątek podaliśmy, że Hiszpanie są faworytami na finiszu przetargu.

[srodtytul]227 zł za akcję[/srodtytul]

Cena za 70,4 proc. akcji BZ WBK wynosi 2,94 mld euro. To oznacza, że za jedną akcję Santander zapłaci 227 zł. Wczoraj na giełdzie akcja kosztowała 195 zł. Jednocześnie AIB sprzeda też 50 proc. udziałów w BZ WBK Asset Management za 150 mln euro. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że możemy ogłosić sprzedaż polskiego banku, jak również z uzyskanej ceny – powiedział Colm Doherty, szef AIB. – Na rynkach, na których działa, Santander jest agresywnym graczem. Po przejęciu BZ WBK konkurencja może się zaostrzyć – ocenia Marek Juraś, analityk Unicredit CAIB. Nowy nabywca ogłosi wezwanie na wszystkie pozostałe akcje BZ WBK. Za akcję będzie musiał zapłacić tyle, ile w transakcji z AIB. Specjaliści spodziewają się znacznego wzrostu kursu BZ WBK.

[srodtytul]Wątpliwości przegranych[/srodtytul]

Jak pisaliśmy w piątek, na ostatnim etapie oferty pojawiły się wątpliwości związane z prowadzeniem przetargu. – Mamy istotne wątpliwości co do przejrzystości procesu sprzedaży banku. Dotyczą one procesu dopuszczenia oferentów do informacji na temat BZ WBK – mówi osoba związana z PKO BP. Również osoby związane z BNP Paribas uważają, że w przetargu od dawna mógł być preferowany Santander. Tak jak podawaliśmy jeszcze w końcu lipca, Hiszpanie złożyli Irlandczykom ofertę na wszystkie ich aktywa zagraniczne (bank w Polsce oraz oddział w Wielkiej Brytanii i udziały w amerykańskim M&T Bank).Przegrana PKO BP oznacza, że akcjonariusze banku mogą dostać dywidendę z zysku za ubiegły rok. Pod koniec lipca akcjonariusze przegłosowali propozycję resortu skarbu zakładającą, że PKO BP wypłaci 2,375 mld zł dywidendy z zysku netto za 2009 rok, jeśli do 10 grudnia 2010 roku PKO BP nie przejmie innego banku w Polsce. Będzie to 1,90 zł dywidendy na akcję.Aby transakcja została zakończona z sukcesem, konieczna jest jeszcze zgoda polskiej KNF. Jak podały strony transakcji, ma ona zostać sfinalizowana już w 2011 roku.

[ramka][b]Hiszpanie mają mocną pozycję w Europie. Siedem lat są w Polsce[/b]

Santander jest drugim pod względem wartości rynkowej europejskim bankiem. Jego kapitalizacja przekracza 100 mld dolarów. Potęgę grupy stworzył jej prezes Emilio Botin, który poprzez odważne decyzje akwizycyjne średniej wielkości bank w Hiszpanii przekształcił w jedną z największych grup finansowych na świecie. Santander ma ponad 90 milionów klientów, 13,7 tys. placówek i 170 tys. pracowników. Santander obecnie jest w zasadzie jedynym dużym bankiem, który wciąż przeprowadza akwizycje na szerszą skalę. Ostatnio kupił w Niemczech detaliczny bank od szwedzkiej grupy SEB, a także 300 placówek od Royal Bank of Scotland. Jest obecny nie tylko w Europie. W Ameryce Łacińskiej jest największą grupą finansową. Do Polski wszedł w 2003 r., by sprzedawać kredyty samochodowe jako CC-Bank. Później przejął czołowego poś- rednika specjalizującego się w kredytach samochodowych – Polskie Towarzystwo Finansowe. Po połączeniu działał jako PTF Bank. Stopniowo rozszerzył działalność na hipoteki, karty kredytowe. Nazwę zmieniono na Santander Consumer Bank. Po wybuchu kryzysu odkupił AIG Bank Polska od przeżywającej kłopoty American International Group (jednym z chętnych był PKO BP). AIG Bank specjalizuje się w pożyczkach gotówkowych i kredytach ratalnych. [/ramka]

[ramka][b]Krzysztof Rybiński - były wiceprezes NBP[/b]

Wydawało mi się, że działania rządu zmierzające do tego, aby to PKO BP kupił akcje BZ WBK, idą w dobrym kierunku. Połączone banki mogłyby stworzyć grupę, która miałaby szansę ekspansji zagranicznej. To jest bardzo potrzebne polskiemu biznesowi na tym etapie rozwoju, po 20 latach transformacji. Wystarczy przypomnieć, że nie ma żadnej polskiej spółki na liście 100 najbardziej perspektywicznych firm światowych. Stało się jednak inaczej. Nie znamy jeszcze kulisów negocjacji. Nie wiadomo, co oferował PKO BP wspierany przez rząd. Nie przesądzałbym jeszcze, że akcje BZ WBK kupi Santander. Hiszpanie muszą jeszcze zdobyć zgodę KNF. Polska powinna przyjrzeć się, jak USA czy Chiny bronią swojego rynku, m.in. działając poprzez politykę regulacyjną.

[b]Tomasz Bursa - analityk Ipopema Securities[/b]

Cena, jaką Santander ma zapłacić za BZ WBK, jest bardzo wysoka. To bardzo dobra wiadomość dla inwestorów mniejszościowych BZ WBK, ponieważ nabycie akcji ma nastąpić w drodze wezwania, a zgodnie z polskim prawem musi to zrobić po cenie, która nie jest niższa od tej, po której kupowany jest pakiet ponad 66 proc. akcji. Wezwanie musi być ogłoszone w ciągu trzech miesięcy od momentu dokonania transakcji. Spodziewam się, że prawie wszyscy inwestorzy mniejszościowi BZ WBK, także instytucjonalni, odpowiedzą na wezwanie po tej cenie. Już w poniedziałek można się spodziewać wzrostu kursu akcji w okolice 227 zł. Przypuszczam, że wzrosną także notowania PKO BP. W poniedziałek na neutralnym rynku akcje tego banku mogą wzrosnąć o 2 – 3 proc.

[b]Iza Rokicka - analityk DI BRE Banku[/b]

Konkurencja na rynku zaostrzy się. Nie dojdzie do konsolidacji sektora, która miałaby miejsce, gdyby przetarg wygrał PKO BP. Fiasko połączenia PKO BP i BZ WBK oznacza także fiasko koncepcji powstania podmiotu o wyraźnej przewadze w udziałach rynkowych nad resztą branży. Ale trudno powiedzieć, czy dla klientów i akcjonariuszy byłoby to lepsze rozwiązanie. Liczyć się powinna przede wszystkim kreacja wartości. Argumenty, że za wszelką cenę trzeba tworzyć większy podmiot, nie są do końca przekonujące. Część inwestorów widziała ryzyko, że PKO BP przepłaci za aktywa sprzedawane przez AIB, i nie będzie w stanie wygenerować wartości dodanej. Jeżeli w jakimś stopniu kurs akcji PKO BP wyceniał te ryzyko, notowania w nadchodzącym tygodniu powinny rosnąć.[/ramka]

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28