ECard chce sprzedać Towarzystwu Finansowemu SKOK zorganizowaną część przedsiębiorstwa - sieć bankomatów. Liczy ponad 230 maszyn. Zgodę na transakcję muszą jeszcze wyrazić akcjonariusze eCardu na zwyczajnym walnym zgromadzeniu zwołanym na 22 czerwca. Decyzja jest zwykłą formalnością bo 81proc. papierów giełdowej spółki jest w rękach TUW SKOK. Dodatkowo udziałowcy podejmą uchwałę o dalszym istnieniu firmy. Są do tego zobligowani bo strata netto eCardu za 2009 r. i lata poprzednie przewyższa sumę kapitałów zapasowego i kapitałów rezerwowych oraz jedną trzecią kapitału zakładowego. Nie wiadomo ile może być warta sieć bankomatów. Aktywo zostanie wycenione przez biegłego.

Pieniądze pozyskane ze sprzedaży urządzeń eCard, zgodnie za założeniami nowej strategii opracowanej przez zarząd i zatwierdzonej przez radę nadzorczą, przeznaczy na rozwój drugiego z filarów swojej działalności - usługach e-płatności. - ECard ma silną i ugruntowaną pozycję na rynku e-płatności oraz ogromny potencjał, by wzmocnić swoją przewagę konkurencyjną - mówi Ewa Bereśniewicz-Kozłowska, prezes zarządu spółki. Przypomina, że ECard obsługuje transakcje bezgotówkowe przy użyciu kart płatniczych i e-przelewów we wszystkich liczących się branżach działających online, m.in. finansowej, turystycznej, usługowej i detalicznej (głównie książki czy RTV/AGD).

Partnerami eCardu w każdej z wymienionych branż są najczęściej liderzy lub najszybciej rozwijające się spółki działające w danym obszarze rynku e-commerce. - Nasza pozycja na rynku e-commerce jest bardzo mocna i aby ją pielęgnować wciąż otwieramy się na kolejnych partnerów i nowe produkty. Dlatego planujemy także zwiększenie aktywności w nowych segmentach rynku - np. administracji publicznej tzn. takich przedsięwzięciach jak e-sąd. Już wkrótce zaoferujemy także kompleksowe usługi dla akceptantów płatności bezgotówkowych - zapowiada prezes.

Według Bereśniewicz-Kozłowskiej, spółka będzie chciała zbudować i obsługiwać sieć informacyjnych urządzeń samoobsługowych (infomatów), uruchomić moduły do przyjmowania mikropłatności i płatności dedykowanych administracji publicznej, a także uruchomić usługi przekazu internetowego z rachunku osobistego. Usługa polega na możliwości wypłacenia m.in. z bankomatu przez osobę trzecią środków bez użycia karty płatniczej, a z wykorzystaniem kodu numerycznego przesłanego osobie trzeciej np. SMS-em. W dalszej kolejności spółka wraz z partnerami zamierza zacząć aktywną działalność w obszarze budowy i utrzymania samoobsługowych urządzeń do sprzedaży biletów (biletomatów).

Prezes twierdzi, że wdrożenie nowej strategii postawi eCard na nogi. -Jestem przekonana, że pozwoli nam to na podwojenie obrotów z e-commerce, co przełoży się na nasze dodatnie wyniki finansowe - podsumowuje Ewa Bereśniewicz-Kozłowska.