Producent stolarki budowlanej odczuwa zwłaszcza spadek popytu ze strony budownictwa mieszkaniowego. – Co więcej, jest mniej, niż przypuszczałem, pozwoleń na budowę. Okres spowolnienia wykorzystaliśmy jednak na ograniczenie kosztów i koncentrację produkcji na najbardziej dochodowych liniach – mówi Marek Grzona, prezes Trionu. Informuje, że w trzecim kwartale grupa odnotowała gorsze przychody niż rok wcześniej, gdy wyniosły one 28 mln zł. Ile dokładnie spadła sprzedaż, spółka poinformuje 13 listopada. Na razie nie wiadomo też, czy zarządowi udało się wypracować zysk netto.

Trion, który odstąpił od negocjacji związanych z przejęciem 100 proc. akcji dewelopera TMB, prawdopodobnie już do rozmów w tej sprawie nie powróci. Zarząd przeznaczone na ten cel pieniądze zamierza wydatkować na zakupy innych firm. – Może to być zarówno deweloper, jak i producent lub dystrybutor materiałów budowlanych. Na razie nie prowadzimy jednak z nikim konkretnych rozmów – informuje Grzona.Niezależnie od tych działań zarząd będzie rozwijał sieć sprzedaży we Francji, Szwajcarii, Włoszech i Belgii. Obecnie przede wszystkim poszukuje partnerów handlowych nad Sekwaną.

Trion myśli też o rozszerzeniu oferty. – Jesteśmy przygotowani do rozpoczęcia sprzedaży konstrukcji metalowych dla branży energetycznej i telekomunikacyjnej. Gdy tylko pojawi się popyt, ruszymy z produkcją – twierdzi Grzona. Dotychczas przedsiębiorstwo największe przychody uzyskiwało ze sprzedaży stolarki drewnianej (około 40 proc.), stolarki PVC (16 proc.), konstrukcji metalowych i usług transportowych. Spółka produkowała też stolarkę aluminiową i opakowania.