W ostatnich dniach ekonomiści dużych międzynarodowych banków podnosili prognozy PKB dla Polski. JP Morgan, który na początku roku ostrzegał, że nasz kraj nie doświadczy realnego wzrostu gospodarczego prognozuje teraz 1,2-proc. dynamikę PKB w tym roku i 3-proc. w przyszłym. Swoje szacunki podniósł również Morgan Stanley. Bank oczekuje, że w tym roku PKB zwiększy się o 1,4 proc.
W najbliższym czasie należy się spodziewać podniesienia prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego. – Odbudowa polskiej gospodarki będzie postępowała powoli, na razie nie widzimy powrotu do dawnej dynamiki – zaznacza Mark Allen, dyrektor MFW na Polskę i kraje bałtyckie.
[srodtytul]Obawy wygrywają[/srodtytul]
W drugiej połowie minionego tygodnia byliśmy świadkami osłabienia notowań złotego i wzrostu rentowności obligacji. Kurs euro przejściowo wzrastał nawet do 4,2 zł.
– Obawy o kondycję finansów publicznych przeważyły, mimo że Polska mogła się pochwalić bardzo dobrymi wynikami gospodarki na tle regionu – wyjaśnia Pasquale Diana, ekonomista Morgan Stanley.