Artur Kluczny nowym zastępcą Kluzy w KNF

Z początkiem października wiceprzewodniczącym KNF jest dotychczasowy dyrektor sekretariatu premiera. Co ta nominacja może zmienić w pracy Komisji?

Publikacja: 02.10.2007 08:46

Od wczoraj pionem nadzoru rynku kapitałowego oraz pionem polityki rozwoju rynku finansowego i polityki międzysektorowej w KNF kieruje Artur Kluczny. Pion prawno-legislacyjny także ma nowego szefa. Został nim Stanisław Kluza, przewodniczący KNF. Dotychczas wszystkie te piony nadzorował Marcin Gomoła.

Człowiek premiera

Powołanie Artura Klucznego na zastępcę przewodniczącego KNF zmieni z pewnością układ sił w Komisji. Stanisław Kluza jest postrzegany przez zdecydowaną większość uczestników rynku jako niezależny nadzorca. Potwierdził to wyraziście w ostatnich miesiącach. Choć nominację dostał od premiera z PiS, dość ostro sprzeciwiał się pomysłowi rządu, by przesunąć o pięć lat integrację nadzoru bankowego z KNF (pierwotnie było to przewidziane na początek stycznia przyszłego roku i taka data na razie obowiązuje).

Sprzymierzeńcem Stanisława Kluzy w KNF był jego zastępca - Marcin Gomoła, którego miejsce zajął właśnie Artur Kluczny. Marcin Gomoła jest bowiem wieloletnim znajomym przewodniczącego KNF i prawdopodobnie dzięki niemu wszedł w skład Komisji. Do tego czasu nie był bowiem zbyt znany. Marcin Gomoła zrezygnował z pracy w KNF ze względu na tarcia wewnątrz Komisji. Narzekał na brak merytorycznych dyskusji z Iwoną Dudą, wiceprzewodniczącą KNF, która kieruje pionem nadzoru emerytalnego.

Iwona Duda jest kojarzona z Cezarym Mechem, głównym autorem ustawy powołującej KNF. Współpracowała z nim w Ministerstwie Finansów i Urzędzie Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Z kolei Cezary Mech to jeden z najbliższych współpracowników Lecha Kaczyńskiego. Obecnie jest zastępcą szefa Kancelarii Sejmu. Spekulowano, że zgoda na powołanie Iwony Dudy w skład KNF była "ceną", jaką Stanisław Kluza musiał zapłacić PiS-owi za zostanie przewodniczącym Komisji.

Po ustąpieniu Marcina Gomoły w ścisłym kierownictwie urzędu KNF znalazły się już dwie osoby, które są kojarzone z PiS-em. Czy Stanisławowi Kluzie uda się utrzymać apolityczność urzędu? Nie udało nam się uzyskać jego komentarza w tej sprawie. O zaistniałej sytuacji nie chcieli wypowiadać się także przedstawiciele instytucji, które są nadzorowane przez Komisję.

Z sekretariatu do nadzorcy

Artur Kluczny był do tej pory dyrektorem sekretariatu premiera Kaczyńskiego. Zdobył jednak wcześniej doświadczenie merytoryczne. Od roku 1998 do 2000 pracował w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zajmował się tam nadzorem właścicielskim, kierował projektami prywatyzacyjnymi i przeprowadzał transakcje na rynku kapitałowym. Nie udało nam się jednak ustalić, czego dokładnie te działania dotyczyły. Ministerstwo zasłoniło się zapisami ustawy o ochronie danych osobowych. Artur Kluczny był też zastępcą dyrektora departamentu w Kancelarii Premiera Jerzego Buzka (Lech Kaczyński był wtedy ministrem sprawiedliwości) oraz naczelnikiem wydziału prywatyzacji w Urzędzie m. st. Warszawy w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Nowy wiceprzewodniczący KNF w 1993 r. ukończył filologię germańską, a ekonomię i finanse na tokijskim National Graduate Institute for Policy Studies 10 lat później. Skończył także studia podyplomowe z zakresu prawa, ekonomii i administracji w Krajowej Szkole Administracji Publicznej (w 1998 roku) oraz studia podyplomowe z bankowości w Szkole Głównej Handlowej (w 1999 r.). Teraz pracuje nad rozprawą doktorską z zakresu ładu korporacyjnego.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28