Nadzór finansowy zwalnia i rekrutuje

Przewodniczący KNF do końca marca miał czas na uregulowanie spraw kadrowych w urzędzie. Od chwili połączenia KPWiG i KNUiFE w jeden urząd nadzoru zatrudnienie spadło o ponad 12 proc.

Aktualizacja: 22.02.2017 09:07 Publikacja: 14.04.2007 11:11

Z końcem marca minął półroczny okres ochronny dla pracowników Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, które połączyły się w nowy urząd. 1 kwietnia w Komisji Nadzoru Finansowego zatrudnionych było 351 osób. W sumie zatrudnienie zmniejszyło się o 43 osoby, czyli o nieco ponad 12 proc. - Redukcje dotknęły głównie dublujący się personel administracyjny, m.in. osoby zajmujące się budżetowaniem czy obsługą kadr - informuje Marcin Gomoła, zastępca przewodniczącego KNF.

Podstawa zwolnień

11 kwietnia wypowiedzenie otrzymał Paweł Pelc, dyrektor zarządzający pionem ubezpieczeniowym KNF (w zlikwidowanej KPWiG wiceprzewodniczący). - Pod koniec grudnia 2006 r. Paweł Pelc otrzymał nowe warunki pracy, z których przyjęciem zwlekał do 15 marca. Zwolnienie nie miało związku z kwestiami merytorycznymi, tylko z charakterem pana Pelca, za którym stały konkretne działania. Nie chcielibyśmy o nich mówić, bo nie wiemy, czy strona by sobie tego życzyła - informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. - Cechy charakteru powodują, że trudno umiejscowić pana Pelca w strukturze urzędu - dodaje. - Przygotowuję pozew sądowy. Nie znam żadnych okoliczności, które uzasadniałyby rozwiązanie ze mną umowy o pracę - informuje z kolei P. Pelc. Był on uważany za współtwórcę koncepcji zintegrowanego nadzoru obok Cezarego Mecha, teraz zastępcy szefa Kancelarii Sejmu, a wcześniej wiceministra finansów. W KPWiG Paweł Pelc nadzorował m.in. TFI. Ostatnio z KNF odeszli też Mirosław Kachniewski, długoletni pracownik KPWiG, i Adam Kałdus (w KNUiFE nadzorował OFE).

Pracownicy poszukiwani

Obecnie na stronie KNF można znaleźć aż 19 ofert pracy. Poszukiwany jest przede wszystkim personel do Departamentu Usług Finansowych, Licencjonowania i Nadzoru Funkcjonalnego. - Wiele osób odeszło z KPWiG i KNUiFE w okresie poprzedzającym połączenie, obawiając się zmian - informuje M. Gomoła. - Inna sprawa, że nadzór kształci pracowników, którzy potem odchodzą do biznesu, kuszeni wyższymi zarobkami - dodaje.

Podstawowa pensja brutto na najniższym stanowisku w KNF (referent, księgowy czy asystent) wynosi od 2 do 3 tys. zł miesięcznie. Główny specjalista albo główny inspektor nadzoru zarabia 4,1-4,9 tys. zł brutto. Większe pensje mają osoby na stanowiskach kierowniczych, naczelnicy wydziałów (do 5,2 tys. zł) oraz dyrektorzy departamentów (od 7,8 do 9,8 tys. zł). Najwyżej uplasowani urzędnicy, tzw. dyrektorzy zarządzający, zarabiają maksymalnie 12,5 tys. zł. Do pensji zasadniczej dochodzą ustalane indywidualnie premie.

Czekanie na efekty

Według M. Gomoły, KNF uporała się już ze sprawami organizacyjnymi związanymi z połączeniem dwóch urzędów. Na efekty synergii trzeba jednak poczekać. Wiceprzewodniczący chwali się finalizowanym obecnie systemem elektronicznego obiegu dokumentów. Obecnie urząd pracuje w oparciu o dokumentację papierową.

Przypomnijmy, że tworząc zintegrowany nadzór rząd przekonywał, iż będzie on działał sprawniej. Łatwiejszy miał też być przepływ informacji o tych podmiotach, które podlegały jednocześnie dwóm organom nadzoru, np. o firmach zajmujących się bankassurance. Przykład funduszy inwestycyjnych pokazuje jednak, że stworzenie jednego nadzoru wywołało raczej dezintegrację. W KPWiG rynek funduszy nadzorował jeden departament, a w KNF robi to pięć departamentów.

Za kilka miesięcy pracowników KNF czeka kolejna rewolucja. Chodzi o włączenie do komisji nadzoru nad rynkiem bankowym, co ma nastąpić w styczniu 2008 r. W efekcie liczba personelu KNF podwoi się. Według M. Gomoły, prace przygotowawcze już są prowadzone.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28