Nieckarz, Czekaj i Pietrewicz wspólnymi kandydatami SLD, PSL i UP do RPP

Warszawa, 09.12.2003 (ISB) -- Rządząca koalicja SLD-UP i Ludowcy zawarli porozumienie w sprawie wyboru przez Sejm do Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Jana Czekaja, Mirosława Pietrewicza i Stanisława Nieckarza, powiedział we wtorek szef Klubu Parlamentarnego SLD Jerzy Jaskiernia. O kandydatach do RPP wybieranych przez Senat SLD zadecyduje 15 grudnia.

Publikacja: 09.12.2003 11:23

"To jest rodzaj pewnego współdziałania dla wyboru dobrych kandydatów. Jest tutaj porozumienie. Jest tylko pytanie, w jakiej kolejności te osoby będą zgłaszane i wybierane. Co do tego, że te osoby mają być zgłoszone, jest porozumienie i my je szanujemy" - powiedział Jaskiernia dziennikarzom w Sejmie.

W niedzielę SLD postanowiło zgłosić kandydaturę Czekaja, zastępującego w RPP od lata tragicznie zmarłego Janusza Krzyżewskiego, oraz poprzeć wysuniętego przez Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) Pietrewicza.

Posłowie i senatorowie mają wybrać po trzech członków Rady. Pierwszych kandydatów na dwóch "sejmowych" członków RPP partie muszą zgłosić do 9 grudnia, czyli na 30 dni przed upływem kadencji Jana Czekaja i Jerzego Pruskiego. Kandydaci na miejsce trzeciego sejmowego członka RPP, Marka Dąbrowskiego, muszą być zgłoszeni do 7 stycznia.

"SLD oczekuje, że będą to kandydaci dobrzy, kompetentni merytorycznie, że będą dbali zarówno o pieniądz, jak i rozwój gospodarczy, o obniżenie bezrobocia, że będą patrzeć kompleksowo" - powiedział Jaskiernia.

Porozumienie SLD-UP/PSL przesądza, że wystawieni kandydaci zostaną zgłoszeni, ponieważ te trzy ugrupowania dysponują bezwzględną większością w Sejmie.

SLD nie zdecydowało jeszcze ostatecznie co do kandydatów wybieranych do RPP przez Senat, których należy zgłosić przed Bożym Narodzeniem.

"Pan profesor, senator, rektor [Marian] Noga byłby dobrym kandydatem. Wszystko wskazuje na to, że tę kandydaturę poprzemy" - powiedział Jaskiernia.

Dodał, że Elżbieta Chojna-Duch również byłaby dobrą kandydatką, ale nie wiadomo jeszcze, czy zostanie poparta przez SLD, gdyż liczba potencjalnych kandydatów liczy kilkanaście nazwisk.

"Decyzję w tej sprawie SLD ma podjąć 15 grudnia" - dodał Jaskiernia.

Wciąż nie wiadomo, czy nowych kandydatów na "sejmowych" członków RPP nie zgłosi opozycja.

Prawo i Sprawiedliwość (PiS) postanowiło nie zgłaszać własnego kandydata do RPP. Jak mówił dziennikarzom we wtorek szef Klubu Parlamentarnego PiS Ludwik Dorn, zgłoszenie kandydata byłoby "tylko demonstracją" ze względu na to, że osiągnięte przez SLD i PSL porozumienie sprawi, iż do RPP zostaną wybrani zaproponowani przez te ugrupowania kandydaci.

Największe ugrupowanie opozycyjne Platforma Obywatelska (PO) najprawdopodobniej wystawi własnego kandydata.

"Prawdopodobnie tak, za godzinę, za dwie będziemy wiedzieć na pewno" - powiedział dziennikarzom Jan Rokita, szef Klubu Parlamentarnego PO.

Rokita skrytykował kandydatów wysuniętych przez SLD-UP i PSL.

"To są osoby, z prof. Czekajem włącznie, które są zagrożeniem dla każdej złotówki w naszych portfelach" - powiedział.

Także Samoobrona ogłosiła, że wystawi własnego kandydata.

"Klub Samoobrony wystawi dr Andrzej Piotrowicza z Uniwersytetu Toruńskiego. Chcemy, by był on przeciwwagą dla polityki Leszka Balcerowicza" - powiedział dziennikarzom szef partii Andrzej Lepper.

Natomiast Dariusz Grabowski z Ligi Polskich Rodzin (LPR) poinformował, że jego partia zaproponuje Stefana Kurowskiego.

Trzech kandydatów do nowej RPP wybierze też - do 17 lutego - prezydent. Wśród kandydatur, które potencjalnie zaproponuje, wymienia się Witolda Orłowskiego, Andrzeja Wojtynę i Edmunda Pietrzaka. Wszyscy trzej są w gronie doradców ekonomicznych prezydenta. (ISB)

pk/tom/ks

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28