Optymistyczne nastroje z początku poniedziałkowego handlu nie utrzymały się długo w Warszawie. Dość szybko do głosu doszli sprzedający ściągając krajowe wskaźniki nad kreskę. W efekcie w okolicach półmetka notowań indeks dużych firm WIG20 notował około stratę 0,4 proc.

Warto przy tym jednak dodać, że część rynków akcji, uwagi na przedłużony weekend, dzisiaj nie pracuje . Zamknięte pozostają m. in. giełdy w Nowym Jorku i Londynie, co ma również istotny wpływ na aktywność handlujących na krajowym parkiecie. Na półmetku notowań obroty na całym rynku akcji wynosiły zaledwie około 150 mln zł.

Krajowe wskaźniki poruszają się zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez największe europejskie rynki akcji, gdzie inwestorzy powrócili do realizacji zysków. Wczesnym popołudniem na europejskich giełdach przeważał kolor czerwony. Skala przeceny nie jest jednak duża i przekracza 1 proc.

Przecenę indeksów zawdzięczamy przede wszystkim zniżkujących papierom PKO BP i Lotosu. Sprzedający uaktywnili się także na papierach JSW, które kontynuują przecenę z poprzednich sesji. Jednocześnie negatywnym nastrojom skutecznie opierają się walory PJN Orlen i PGNiG. Negatywne nastroje przeważają w segmentach małych i średnich spółek. Zdecydowana większość firm z szerokiego rynku notowana jest pod kreską. Uwagę zwraca potężna ponad 60-proc. przecena akcji Petrolinvestu, będąca efektem decyzji o bezterminowym wykluczeniu akcji spółki z obrotu na GPW.