Doniesienia te przelały szalę goryczy wśród amerykańskich inwestorów po tym jak na początku tygodnia pojawiły się informacje o przekazaniu tajnych informacji przez Trumpa na spotkaniu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych. Wszystko to pogarsza pozycję Trumpa w kraju, co pod większym znakiem zapytania stawia możliwość wdrożenia przez niego zmian w polityce fiskalnej, na które czekał rynek akcyjny od czasu ubiegłorocznych wyborów. Przyczyniło się to do spadku głównego indeksu amerykańskiej giełdy do najniższego poziomu od czasu ogłoszenia wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. Wsparcia w okolicach 2350 pkt. w przypadku S&P 500 zostały jednak wybronione, a w dniu dzisiejszym obserwujemy kilkupunktowe odbicie. Poprawa nastrojów związana jest z wczorajszą informacją o mianowaniu byłego dyrektora FBI Roberta Muellera na stanowisko osoby nadzorującej śledztwo w sprawie potencjalnego udziału Rosji w wyborach prezydenckich w USA. Załagodzenie sytuacji politycznej powinno wspierać odreagowanie wczorajszych spadków. Kolejne ważne jednak poziomy to minima notowane w marcu i kwietniu w okolicach 2320 pkt., osiągnięcia których nie można wykluczyć wraz z silniejszą realizacją zysków w związku ze wzrostem obaw o efekty polityki Trumpa.

Odbicie podobnie obserwujemy na rynku dolara amerykańskiego, który umacnia się wobec wszystkich głównych walut za wyjątkiem dolara australijskiego. Ten rośnie do najwyższych poziomów od końca kwietnia po publikacji dużo lepszych od prognoz danych z rynku pracy. W kwietniu stopa bezrobocia spadła bowiem nieoczekiwanie do 5.7% z 5.9% przed miesiącem, a zatrudnienie zwiększyło się o 37.4 tys. wobec mediany prognoz rynkowych wskazujących na wzrost zaledwie rzędu 5 tys. Na pierwszym planie znajduje się jednak mocno przeceniony w ostatnich dniach dolar, który jest najtańszy od listopada ubiegłego roku. Byczy nastrój wobec amerykańskiej waluty obserwowany na przełomie 2016 i 2017 roku jest już zatem historią. Notowania EURUSD dobiły do 1.1170, a USDJPY dotarły do 100.50. Patrząc jednak na fundamenty amerykańskiej gospodarki, skala ostatniego spadku USD wydaje się nieuzasadniona i wraz z poprawą rynkowego sentymentu należałoby oczekiwać wzrostu notowań amerykańskiej waluty. USD wydaje się jednak mieć lepsze perspektywy wobec japońskiej waluty, gdyż tamtejszy bank centralny wyraźnie odcina się od możliwości zacieśnienia polityki pieniężnej, a ze strony EBC cały czas pojawiają się komentarze wskazujące na zbliżający się punt zwrotny w europejskiej polityce monetarnej podczas czerwcowego posiedzenia. W dniu dzisiejszym zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia, który może rzucić nieco więcej światła na toczącą się wewnątrz Rady Prezesów EBC dyskusję dotyczącą kształtu polityki monetarnej. W ostatnich dniach spadły nieco szanse na czerwcową podwyżkę stóp procentowych przez Fed, którą powinno jednak wspierać dzisiejsze wystąpienie Loretty Mester z oddziału w Cleveland.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A