Asset Management: Akcje, choć coraz droższe, wciąż nie mają konkurencji

W samym pierwszym kwartale portfele aktywów nieobciążone obligacjami zarobiły tyle, co przez cały miniony rok.

Publikacja: 01.05.2017 09:44

Asset Management: Akcje, choć coraz droższe, wciąż nie mają konkurencji

Foto: Bloomberg

W pierwszych trzech miesiącach 2017 r. najlepsze strategie akcji – całe podium w tej kategorii przypadło portfelom zarządzanym przez mBank Asset Management – osiągnęły nieznacznie niższe stopy zwrotu niż w poprzednich czterech kwartałach łącznie. Na przykład Strategia Agresywna zarobiła ponad 18 proc., podczas gdy w całym 2016 r. była 22 proc. na plusie.

Pomogli zagraniczni inwestorzy

Podobnie było ze strategiami, których zarządzający mają dużą dowolność w doborze inwestycji. Portfel Aktywnej Alokacji DM BOŚ, klasyfikowany przez „Parkiet" jako portfel o zmiennej alokacji aktywów, zyskał 12 proc., a więc tyle samo, ile w ubiegłym roku. – Nie zgadujemy. Obserwujemy rynek i staramy się wyciągać wnioski – tłumaczy sukces Grzegorz Ziobro, zarządzający DM BOŚ. – Widząc zachowanie rynku w końcówce 2016 r., przyjęliśmy założenie, że polską giełdę pobudzić może wyłącznie kapitał zagraniczny. A jeśli tak, to zyskać na tym powinny głównie spółki z WIG20, i tak też się stało. Zagrała tu również selekcja. Sprawdziły się nasze typy odnośnie do sektora bankowego, nieco zawiodła postawa energetyki. Bardzo pozytywnie na wyniku portfela odznaczył się sektor paliwowy – podsumowuje Ziobro.

Najlepsze portfele obligacji przyniosą zysk

Foto: GG Parkiet

Słabiej wypadły za to inwestujące w obligacje portfele dłużne oraz rynku pieniężnego, a także strategie mieszane, oparte zarówno na akacjach, jak i obligacjach. Trudno jednak oczekiwać, żeby w warunkach końca hossy na rynku papierów dłużnych dały one w trzy miesiące zarobić tyle, co w rok. W rzeczywistości kwartalne stopy zwrotu bezpiecznych strategii pozwalają mieć nadzieje, że w skali całego 2017 r. ich wyniki inwestycyjne będą zbliżone do ubiegłorocznych. Najlepszy bezpieczny portfel I kw. – Alfa Selektywny Dłużny – zarządzany przez DM Alfa Zarządzanie Aktywami zyskał 1,65 proc. Najlepsza strategia dłużna ubiegłego roku – Portfel Modelowy Konserwatywny mBanku – zarobiła 5,8 proc. w całym 2016 r.

Akcje już nie są tanie, ale jeszcze dadzą zarobić

W bieżącym zestawieniu stóp zwrotu strategii asset management „Parkietu" pojawiły się dwa nowe podmioty – BM Banku BGŻ BNP Paribas oraz Everest Investment Management. Zastanawiając się, co jeszcze przyniesie II kw. inwestorom, postanowiliśmy oddać głos debiutantom. – Po I kw. nadal utrzymujemy umiarkowanie pozytywne nastawienie w stosunku do polskich akcji – informuje Łukasz Wójcik, zarządzający portfelami w BM Banku BGŻ BNP Paribas. – Mimo że wyceny krajowych spółek znalazły się w okolicach długoterminowych średnich, za dalszymi zwyżkami przemawiają: poprawiające się otoczenie makroekonomiczne (zarówno w Polsce, jak i na rynkach bazowych) oraz zwiększające się napływy do funduszy inwestujących na rynkach wschodzących, w tym również do krajowych TFI – argumentuje.

Reklama
Reklama

Stopy zwrotu strategii asset management - tabela

Gdzie inwestować, jeśli nie w Polsce? – W przypadku rynków zagranicznych nasze obecne nastawienie do akcji amerykańskich jest na poziomie neutralnym (historycznie wysokie wyceny), a w stosunku do akcji europejskich umiarkowanie pozytywnym. Na rynku zagranicznego długu preferujemy obligacje korporacyjne oraz europejskie obligacje śmieciowe (bez ratingu inwestycyjnego – red.). Nadal unikamy długu skarbowego krajów rozwiniętych – konkluduje Wójcik. Jedyna strategia BM Banku BGŻ BNP Paribas porównywalna z tymi, które od dawna prezentujemy w rankingu – Portfel Akcji PLN – zadebiutowała w środku stawki z solidnym wynikiem 10 proc. w kwartał.

Zarządzający DM BOŚ, którzy do tej pory najlepiej lawirują pomiędzy różnymi klasami aktywów, w swoich strategiach aktywnej alokacji w ogóle nie szukają okazji inwestycyjnych poza Polską. – W naszej polityce inwestycyjnej bazujemy wyłącznie na rodzimym rynku. Uważamy, że w najbliższych miesiącach nadal dobrze powinny sobie radzić banki. Sektorem, który nie powinien zawieść inwestorów, będzie też handel detaliczny. No i cały czas wierzymy w polską energetykę. To mocno niedoceniony sektor, z wysokimi barierami wejścia, stabilnymi przychodami i (wcześniej czy później) dużym potencjałem inwestycji w energię odnawialną – przekonuje Grzegorz Ziobro.

[email protected]

Opinie

Krzysztof Boryczko, zarządzający aktywami, mBank Asset Management

W I kw. na dobry wynik Strategii Agresywnej wpłynęło selekcyjne podejście do inwestowania. Oprócz wybiórczego traktowania polskich dużych spółek skupiliśmy się głównie na firmach mniejszych, które oferują produkty innowacyjne o globalnym potencjale sprzedaży. Przykładem może być Celon Pharma, która co prawda na razie sprzedaje leki głównie w Polsce, ale jest na dobrej drodze do wejścia do Europy i USA. Inną klasą aktywów, na którą stawialiśmy, były surowce. Zrobiliśmy to na dwa sposoby: przez dużą pozycję w KGHM oraz zakup ETFów opartych na metalach bazowych. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się utrzymania dobrej koniunktury w tym segmencie. Do tego mocno stawialiśmy na producentów gier komputerowych. Ekspozycja ta obecnie jest stosunkowo niewielka, ponieważ wyceny w większości przypadków są już na bardzo wyśrubowanych poziomach. Wydaje się, że bardzo dobre dane makroekonomiczne z wielu gospodarek, w tym z naszej, przełożą się na dalszą poprawę nastawienia do rynku akcji. Powinny za tym pójść napływy do funduszy papierów udziałowych. Oczekiwany w 2017 r. istotny wzrost polskiego PKB (według prognoz mBanku może on osiągnąć nawet 4 proc.) powinien pozytywnie wpływać na spółki mniejsze. Uważamy, że właśnie ten segment rynku w dalszej części roku powinien zachowywać się lepiej niż duże spółki. JAM

Reklama
Reklama

Tomasz Kurnatowski, dyrektor dep. zarządzania aktywami, DM Alfa Zarządzanie Aktywami

Strategia Alfa Selektywna Dłużna inwestuje zarówno w polskie obligacje skarbowe, jak i inne instrumenty dłużne. Bezpieczne papiery, czyli gotówka oraz polskie obligacje rządowe denominowane w PLN, muszą stanowić przynajmniej 60 proc. portfela. Pozostałe, czyli obligacje korporacyjne lub instrumenty dłużne emitowane przez rząd polski, lub przez niego gwarantowane, ale denominowane w walucie obcej – stanowią resztę. I kw. był okresem wzmożonej zmienności oraz niewielkiej premii za ryzyko stopy procentowej (mierzonej rozpiętością stóp zwrotu obligacji 10-letnich i rynku pieniężnego). Rentowność obligacji rządowych gwałtownie rosła (ceny spadały) do końca stycznia, by w lutym utrzymać się na owych poziomach, a w marcu – spaść do punktu wyjścia. Dla inwestorów wzrost rentowności obligacji oznaczał straty na wycenie w wysokości nawet 2,7 proc. dla obligacji 10-letnich (wzrost rentowności o 31 pkt baz.) i odpowiednio mniej dla obligacji o krótszym terminie zapadalności. W obecnych warunkach na rynku długu wciąż lepiej unikać ryzyka stopy procentowej (nie inwestować w papiery o długim terminie do wykupu – red.) i szukać dochodów odsetkowych, w szczególności z obligacji zmiennokuponowych sprawdzonych emitentów korporacyjnych. JAM

Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Reklama
Reklama