Zarząd Protektora: na dywidendę potrzebny będzie kredyt

Jeśli na tegorocznym zwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariusze podejmą decyzję o wypłacie dywidendy obuwnicza firma będzie musiała dodatkowo się zadłużyć – poinformował zarząd producenta i eksportera specjalistycznego obuwia.

Publikacja: 28.04.2017 14:35

Zarząd Protektora: na dywidendę potrzebny będzie kredyt

Foto: Bloomberg

Taką informację zawarł Protektor w opublikowanym dziś sprawozdaniu z działalności w 2016 roku, przy okazji analizy ryzyka utraty płynności finansowej. „Grupa realizuje działania zmierzające do minimalizacji prawdopodobieństwa wystąpienia przedmiotowego ryzyka poprzez sporządzanie planów finansowych oraz korzystanie z zewnętrznych krótko- i długoterminowych źródeł finansowania tj. kredytów i pożyczek" – czytamy. „Natomiast w ramach samej Grupy Kapitałowej występuje jeszcze brak równowagi finansowej pomiędzy spółkami zależnymi w Niemczech, a spółką matką w ramach prowadzenia bieżącej działalności operacyjnej. Zmiana tej sytuacji planowana jest w latach 2017 – 2018 w ramach przeniesienia połowy produkcji brendu ABEBA do nowej lokalizacji produkcyjnej w Lublinie" – przypomina zarząd.

O przenosinach produkcji z Mołdawii, wyższych kosztach i oczekiwanych słabszych wynikach finansowych w 2017 r. mówił w „Parkiecie" niedawno prezes Protektora Piotr Skrzyński. Pytany o tegoroczną dywidendę powiedział tylko, że zarząd „będzie realizował decyzje właścicielskie", czyli w praktyce decyzje otwartych funduszy emerytalnych i dwóch inwestorów indywidualnych. Przypomniał jednak, że w ostatnich latach Protektor wypłacił inwestorom 18 mln zł.

„W sytuacji podjęcia przez akcjonariuszy podczas WZA decyzji o kolejnej wypłacie dywidendy, spółka będzie musiała zaciągnąć „pomostowy" kredyt w celu sfinansowania jej wypłaty, którego wielkość jest uwarunkowana wszelkimi kosztami związanymi z trwającym w latach 2016 - 2017 przeniesieniem części produkcji z Naddniestrza do Polski i kontynuacji związanych z tym inwestycji" – informuje teraz zarząd.

W 2016 r. Protektor wypłacił 5,9 mln zł dywidendy, czyli 0,31 zł na akcję. Akcjonariusze uchwalili przy tym wypłatę wyższą niż proponował zarząd (4,6 mln zł).

Zgodnie z opublikowanym właśnie sprawozdaniem, w 2016 roku grupa wykazała 3,73 mln zł zysku netto (spadek o 49 proc.), a spółka matka 4,03 mln zł, co oznacza spadek 34 proc. w porównaniu z 2015 r. Przychody grupy urosły o 4,5 proc. do 107,5 mln zł. Zysk operacyjny obniżył się o 48,1 proc. do 7,16 mln zł, a EBITDA (według naszych szacunków) 10,1 mln zł wobec około 14 mln zł przed rokiem.

Zobowiązania finansowe grupy wynosiły na koniec grudnia 12,02 mln zł wobec 9,02 mln zł w 2015 r. W grudniu w kasie grupy było 8,4 mln zł, kilkakrotnie więcej niż przed rokiem. Dług netto Protektora można więc szacować na około 0,35x ubiegłorocznej EBITDA.

W tym roku zapadają grupie kredyty w wysokości około 6,4 mln zł. Biorąc pod uwagę relatywnie niskie zadłużenie wydaje się, że nie powinno być problemu bądź z ich refinansowaniem, bądź spłatą. Z drugiej strony sytuacja Protektora nie będzie w pełni komfortowa. Zarząd w sprawozdaniu podał, że istnieje bardzo wysokie ryzyko, że nie uda się sprzedać szybko dawnej siedziby wystawionej na sprzedaż jeszcze w ub.r., a zdaniem Skrzyńskiego tegoroczne wyniki będą relatywnie słabe. Jak mówił nam wcześniej, w tym roku grupa chce zainwestować 6 mln zł, o 50 proc. więcej niż w ubiegłym.

Handel i konsumpcja
Choć szara strefa się kurczy, to rośnie nielegalna sprzedaż alkoholu
Handel i konsumpcja
1000 osób do zwolnienia w Eurocashu
Handel i konsumpcja
Sklepy ostro walczą na ceny, a te będą znowu szybciej rosnąć
Handel i konsumpcja
Eurocash wyraźnie słabnie po wynikach
Handel i konsumpcja
Wittchen zarobił mniej, ale dywidenda w górę
Handel i konsumpcja
Eurocash miał 99,2 mln zł zysku netto, 1065,5 mln zł zysku EBITDA w 2023 r.