Katarczycy w ciągu najbliższych 5 lat zainwestują 5 miliardów dolarów w Wielkiej Brytanii. Krajowe ministerstwo inwestycji planuje przeznaczyć te pieniądze głównie na cele infrastrukturalne, a wydatki mają wpisywać się w strategie dywersyfikacji geograficznej ministerstwa.

400 katarskich urzędników i biznesmenów przebywa obecnie z dwudniową wizytą w Londynie i Birmingham, gdzie trwają ustalenia dotyczące inwestycji. W perspektywie Brexitu, który ma być oficjalnie zapoczątkowany w środę, tak wielki projekt może być szansą dla słabnącej gospodarki Wysp. Katarczycy twierdzą, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE nie wpłynie na relacje państw, a nawet uczyni te relacje silniejszymi. Wynika to z tego, że Anglicy importują bardzo duże ilości płynnego gazu ziemnego z Kataru, a więc utrzymanie Wielkiej Brytanii w dobrej sytuacji finansowej będzie kluczowe z punktu widzenia tego kraju.

Wydatki mogą być też postrzegane jako ochrona katarskich aktywów zlokalizowanych na wyspach brytyjskich. Aktywa te obejmują m.in. udziały w  domach towarowych Harrodsa, sieci hipermarketów Sainsbury czy hotelach Savoy. Dodatkowo inwestycje te są częścią dywersyfikacji portfela inwestycyjnego Kataru, który przez spadające ceny ropy naftowej i gazu już w maju zeszłego roku był zmuszony wyemitować obligacje opiewające na 9 miliardów USD.

Szczegóły inwestycji jak na razie pozostają tajemnicą.