Pierwszy dochód funduszu, który trafi do inwestorów, wynosi 6,1 zł brutto na jednostkę, co daje współczynnik dywidendy na poziomie niecałych 5 proc. (na 9 marca). Inwestorom, którym z tytułu liczby posiadanych jednostek należy się 100 zł lub więcej, dochód zostanie przelany na konto bankowe, pozostali uczestnicy funduszu dostaną dywidendę w formie dodatkowych jednostek.

– Od początku działalności BPH Dywidendowy zarobił ponad 21 proc. i to już po odcięciu dywidendy. 10 marca wartość jednostki została bowiem skorygowana o rezerwę zawiązaną na jej wypłatę – podkreśla Marcin Bednarek, wiceprezes BPH TFI.

– W październiku i listopadzie zainteresowanie funduszem było tak duże, że w połowie grudnia musieliśmy zawiesić przyjmowanie nowych wpłat. Fundusz ma niewielkie aktywa, rzędu 16 mln zł, istniało ryzyko, że świeży kapitał istotnie obniży wartość współczynnika dywidendy – tłumaczy Bednarek. Po trzech miesiącach przerwy, 14 marca, BPH Dywidendowy znów zaczął przyjmować wpłaty.

– Zależy nam na przyjęciu nowego kapitału jak najszybciej. Jeżeli szczyt zainteresowania funduszem przypadnie na czas, kiedy portfel dywidendowy będzie już ułożony pod kątem wypłaty dochodu za ten rok, ponownie zawiesimy sprzedaż jednostek – zapowiada Bednarek. BPH Dywidendowy nie gwarantuje wypłaty dochodu, jednak wewnętrznym celem dla zarządzającego, Michała Sikorskiego, jest wskaźnik na poziomie przynajmniej 3,5 proc.

Produkt BPH TFI na razie nie ma dużej konkurencji. To otwarty fundusz akcji amerykańskich, europejskich i polskich, który nie tylko inwestuje w spółki dywidendowe, ale także, w odróżnieniu od innych funduszy akcji „dywidendowych", nie reinwestuje zysków wypłaconych przez spółki, tylko przekazuje je inwestorom. Wprawdzie pozostałe TFI mają w ofercie produkty regularnie wypłacające dochód, ale większość z nich to fundusze zamknięte, o niższej płynności (rzadszych wpłatach i wypłatach), dostępne dla osób gotowych zainwestować przynajmniej równowartość 200 tys. zł i oparte na nieruchomościach, wierzytelnościach, obligacjach lub rentierskich funduszach zagranicznych.