Zostaną one ujawnione w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym spółki za 2016 r. w pozycji pozostałe koszty operacyjne. Obciążą wynik operacyjny grupy, ale pozostaną bez wpływu na wynik EBITDA. Prezentowane pozycje mają charakter szacunkowy i mogą ulec zmianie.

Jak wyjaśnia spółka, konieczność dokonania odpisów wynika z utrzymujących się niskich cen tzw. zielonych certyfikatów i niepewności co do perspektyw ich ewentualnego wzrostu.

Spowodowane jest to m.in. przez zapisy rozporządzenia Ministra Energii w sprawie zmiany wielkości udziału ilościowego sumy energii wynikającej z umorzonych świadectw pochodzenia potwierdzających wytworzenie energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii w 2017 r. „Zgodnie z nim obowiązek umorzenia w 2017 roku wyniesie 15,4 proc., co nie jest wystarczającym poziomem biorąc pod uwagę istniejącą nadpodaż na rynku zielonych certyfikatów. Ponadto, do chwili obecnej brak jest informacji dotyczących aukcji dla istniejących farm wiatrowych" - czytamy w komunikacie.

Przypomnijmy, że Polenergia dokonała już w sprawozdaniu półrocznym odpisów na farmy wiatrowe w kwocie 55 mln zł