Powód? Słabe wyniki za I półrocze oraz niecodzienne zdarzenie w siedzibie spółki. Zacznijmy od początku. W pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku przedsiębiorstwo świadczące usługi dla górnictwa miało 0,5 mln zł straty, podczas gdy w analogicznym okresie poprzedniego roku był to 4,3 mln zł zysku. W analizowanym okresie obroty spadły o 13 mln zł, do 52,8 mln zł. Biegły rewident miał wiele zastrzeżeń do raportu jednostkowego, w tym m.in. do wyceny niektórych aktywów. W jego opinii testy na utratę ich wartości mogłyby skutkować odpisami aktualizującymi. Zarząd Bumechu w specjalnie wydanym oświadczeniu odpiera zarzuty biegłego rewidenta. Rada nadzorcza spółki poparła stanowisko zarządu.

O ile raport biegłego dotyczący sprawozdania jednostkowego ujrzał światło, to publikacji raportu dotyczącego sprawozdania skonsolidowanego na przeszkodzie stanęło włamanie do siedziby Bumechu. Miało ono miejsce w nocy, 30 września. O powyższym fakcie Bumech poinformował raportem bieżącym. „Włamanie do siedziby spółki sparaliżowało pracę Bumechu, gdyż ze względu na czynności dochodzeniowe policji pracownicy nie mogli przez wiele godzin wejść do biur. Odnotowaliśmy także uszkodzenie firmowego serwera" – pisze zarząd spółki w oświadczeniu. „Brak możliwości pracy na zgromadzonych danych uniemożliwił nam dokonanie stosownych korekt w odpowiedzi na uwagi zgłoszone przez audytora" - dodano.