#PROSTOzPARKIETU: Sześć technicznych propozycji profesora Borowskiego

Rozmówcą Piotra Zająca w piątkowym programie #PROSTOzPARKIETU, który startuje o godz. 12.00, był Krzysztof Borowski, profesor Szkoły Głównej Handlowej.

Publikacja: 19.08.2016 10:17

#PROSTOzPARKIETU: Sześć technicznych propozycji profesora Borowskiego

Foto: ROL

 

Indeks WIG20 ma za sobą kilka spadkowych sesji z rzędu. Czy to sygnał końca wakacyjnej hossy, czy tylko korekta w trendzie wzrostowym?

W tym momencie można przyjąć, że to wciąż tylko korekta. Jej nadejście sygnalizowały zresztą wskaźniki analizy technicznej, które były bardzo mocno wykupione. Teraz obserwujemy ich schłodzenie, które może przyjąć postać lekkiej korekty, albo w gorszym scenariuszu – silniejszej fali spadkowej. Pamiętajmy jednak, że rynek ma za sobą 1,5 miesiąca wzrostów, więc kontra niedźwiedzi jest czymś naturalnym. Warto też przyjrzeć się wykresom rodzimych indeksów z szerszej perspektywy czasowej. Ta pokazuje, że nasz rynek wciąż jest w fazie trendu bocznego i żeby się z niego wybić indeksy muszą sforsować ważne opory. Dla WIGu jest to okolica 49 000 pkt, a dla WIG20 2000 pkt.

A jak prezentuje się układ kresek dla mWIG40 i sWIG80? Oba indeksy wykazują relatywną odporność na ryzyka dotykające segment blue chips, ale z drugiej strony na ich wykresach widzimy paraboliczny wzrost.

Na ścieżce wzrostu tych wskaźników stoją silne pasma oporowe, wyznaczone przez szczyty z ubiegłego roku. Ponadto oba indeksy mają za sobą 15-proc. wzrost wypracowany w zaledwie 1,5 miesiąca. Wydaje mi się, że w takich warunkach korekta nie byłaby dla nikogo zaskoczeniem. Zwłaszcza, że wskaźniki MACD, Stochastic, RSI i ROC dotarły już do granic wykupienia. Zniżka byłaby nawet wskazana, bo wyceny spółek byłyby atrakcyjniejsze dla potencjalnych nabywców. Ponadto rzadko się zdarza, by silne bariery techniczne były pokonywane z marszu – atak zazwyczaj poprzedza ruch boczny lub właśnie korekta.

Czy czwartkowe, słabe dane z polskiej gospodarki – produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna, nie zainicjują silniejszej wyprzedaży?

Wydaje mi się, że nie jest to aż tak istotny czynnik ryzyka. Te najpoważniejsze zagrożenia – Brexit i reforma OFE zostały już rozwiązane, czy też odsunięte w czasie i wydaje się, że ogólna atmosfera na rynkach sprzyja zwyżkom. Pytanie tylko, jak będą się prezentować kolejne dane makro i jak proces wyjścia Wielkiej Brytania z UE i zmiany w OFE będą przyjmowane przez rynek. Warto obserwować indeks strachu VIX, który często jest mocno skorelowany z GPW.

Mimo wiszącego nad Warszawą widma korekty, przygotował pan sześć propozycji spółek, które mają szanse na wzrost notowań. Pierwszą jest Orbis, typowany już dwa tygodnie temu przez Michała Krajczewskiego, analityk BM BGŻ BNP Paribas.

Kurs akcji Orbisu wybił się ostatnio górą z bazy, którą budował od lipca ubiegłego roku. Poziom 67 zł został sforsowany, co otwiera drogę do dalszych zwyżek. Wskaźniki sygnalizują wykupienia, więc spodziewałbym się teraz lekkiego cofnięcia. Dopóki nie będzie ono głębsze niż 67 zł, dopóty obowiązuje byczy scenariusz. Mam tu na myśli zwyżki w perspektywie średnioterminowej od pół roku do roku.

Druga propozycja to Ciech, który próbuje wrócić na ścieżkę wzrostu.

Kurs akcji przełamał niedawno linię trendu spadkowego, trwającego od początku tego roku. Przebiciu towarzyszyła luka hossy, a utrzymywanie się notowań do dziś powyżej 60 zł jest dobrym prognostykiem. Zwłaszcza, że wskaźniki (np. MACD, ROC) opuściły już strefy wyprzedania i znajdują się w rejonach neutralnych. Ponadto spółce pomagały ostatnio plany zarządu, by część notowań przenieść na giełdę we Frankfurcie.

Kolejny typ to Izoblok, producent wyrobów z tworzyw sztucznych.

Notowania przebywają w konsolidacji, ale czwartkowa biała świeca sygnalizuje możliwość wybicia w górę. Myślę, że warto obserwować wykres Izobloku, bo niewykluczone, że w najbliższym czasie podobna próba wybicia zakończy się sukcesem. Zwłaszcza, że wskaźniki są mocno schłodzone, sygnalizując gotować do zwyżek. Myślę, że wyjścia nad 190 zł, będzie ewidentnym sygnałem kupna. Zwracam tylko uwagę, by w przypadku tej spółki uważać na płynność.

A dlaczego warto mieć w portfelu Groclin? Od początku roku jego akcje podrożały już o 44,5 proc.

W ciągu ostatnich 7 miesięcy notowania wykonały jedną falę wzrostową, korektę, a teraz próbują budować drugą falę wzrostu. Wskaźniki są już lekko wykupione, ale ja spodziewam się kontynuacji zwyżek raczej w ujęciu średnioterminowym.

Przedostatni typ to Zetkama, czyli przedstawiciel "długodystansowców". Ostatnio cena wyznaczyła historyczne maksimum 122,8 zł.

Ta spółka to propozycja dla cierpliwych. Kurs od lat jest w trendzie wzrostowy, a inwestorzy, którzy stosują strategię "buy and hold" stopy zwrotu liczą pewnie w setkach procent. W tej chwili mamy klasyczne przełamanie szczytu przy 115-117 zł. Wybicie jest sygnałem kupna. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja pokazuje napływ środków na rynek, więc można spodziewać się kontynuacji hossy.

Ostatnia propozycja to Work Service, gdzie również widzimy na wykresie próbę zmiany trendu ze spadkowego na wzrostowy.

Trend spadkowy na wykresie Work Service trwał od marca ubiegłego roku do ostatnich sesji. Linia trendu spadkowego, poprowadzona po szczytach z marca, września i listopada 2015 r. została ostatnio przebita. Wybiciu towarzyszył podwyższony wolumen oraz wzrost wskaźnika Akumulacja/Dystrybucja. Na MACD widoczna jest z kolei pozytywna dywergencja, a RSI i ROC pokazały sygnały kupna. Technika zwiększa więc szanse na zmianę trendu, dlatego warto obserwować ten wykres.

Parkiet TV
Koniec wzrostów podaży i cen mieszkań, „Kredyt na start” nie zdestabilizuje rynku
Parkiet TV
Czy blask banków na GPW zacznie gasnąć?
Parkiet TV
Czy już czas na głębszą korektę na światowych rynkach?
Parkiet TV
Czy plany skokowego wzrostu sprzedaży mieszkań przez Murapol w 2024 r. są w mocy?
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Parkiet TV
Złoto z historycznym rekordem. Pokonało już granicę 2376 dol. za uncję
Parkiet TV
Co Polska zyskała na członkostwie w UE?