Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 18.08.2016 13:00 Publikacja: 18.08.2016 13:00
Od początku lipca na GPW trwa wakacyjna hossa
Foto: materiały prasowe
– W czerwcu wypadł dołek 20-tygodniowego cyklu, co zapowiada odbicie. Z uwagi na Brexit może się ono przesunąć o około 3 tygodnie, a potem powinniśmy obserwować wakacyjną hossę, trwającą przynajmniej do września – mówił dwa miesiące temu w „Parkiet TV" Wojciech Białek, główny analityk CDM Pekao. Na razie jego prognoza sprawdza się niemal w 100 proc. WIG20 zyskał od 6 lipca 8 proc. i zaatakował ostatnio 200-sesyjną średnią kroczącą, która zgodnie z teorią analizy technicznej oddziela rynek byka od rynku niedźwiedzia. Jeśli popatrzymy na zachowanie notowań innych indeksów oraz spółek, to się okazuje, że dobre nastroje udzielają się nie tylko segmentowi blue chips. Czy na GPW wróciła hossa?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Marazm, który utrzymuje się na polskim rynku w ostatnich tygodniach, nie koresponduje z tym, co dzieje się za naszą zachodnią granicą i tym bardziej za oceanem. Sytuacja może się wkrótce rozjaśnić.
Mimo utrzymującej się presji kosztów na warszawskiej giełdzie jest grono firm, które mogą się pochwalić poprawą zyskowności swojego biznesu.
Rynek pozostaje mocno niezdecydowany co do banków. Po silnym finiszu w ubiegłym tygodniu poniedziałek przyniósł spadki.
W tych przypadkach, w których początek obniżek stóp procentowych za oceanem był zwiastunem bessy na rynkach akcji (a nie zawsze tak było), w roli przeciwwagi sprawdzały się na ogół obligacje i złoto – to tylko niektóre z wniosków na podstawie analizy historycznych statystyk.
Największa przewaga samochodu elektrycznego nad spalinowym wynika z zerowej emisji CO2 podczas jazdy oraz zdecydowanie większej sprawności napędu.
Większość obserwatorów uważa, że z debaty prezydenckiej zwycięsko wyszła Kamala Harris, co zwiększa jej szanse na końcowy sukces. Reakcja rynków była jednak niewielka. Inwestorzy bardziej martwią się rynkiem pracy i czekają na ruch Fedu.
W WIG20 brakuje spółek, który byłyby w stanie pociągnąć rynek w górę, co sprawia, że powrót tego indeksu do zwyżek w najbliższych miesiącach wydaje się mało prawdopodobny.
Indeks WIG20 zaczął dzień od spadków. Sytuacja nie jest jednak tak zła, jak mogłoby się wydawać.
Przewodniczący Fed Jerome Powell doprowadził do wysokiej obniżki stóp procentowych, której celem było utrzymanie siły amerykańskiej gospodarki w obliczu narastających zagrożeń dla rynku pracy, co oznaczało koniec ich skupienia się na stłumieniu inflacji.
Cała narracja o obniżce stóp o 25 pb. poszła w gwizdek. Stopy w USA spadły o 50 pb., a inwestorzy w USA zareagowali wyprzedażą akcji.
Marazm, który utrzymuje się na polskim rynku w ostatnich tygodniach, nie koresponduje z tym, co dzieje się za naszą zachodnią granicą i tym bardziej za oceanem. Sytuacja może się wkrótce rozjaśnić.
Na mocy unijnego rozporządzenia w sprawie kontroli łączenia przedsiębiorstw KE wyraziła zgodę na transakcję. To była formalność. Finalizacja przejęcia w praktyce zależy od tego czy powiedzie się wezwanie. Zapisy trwają.
Na rynkach akcji środowa sesja upływa pod znakiem wyczekiwania na wieczorną decyzję Fedu.
Sesja jak marzenie. 19 firm z WIG20 poszło w górę. W tym PZU o 5,8 proc. Oberwało się tylko Kętom – minus 1,1 proc. Czy inwestorzy dobrze obstawili przed dzisiejszym Fedem?
Według najnowszego badania BofA Fund Manager Survey odsetek inwestorów spodziewających się miękkiego lądowania wzrósł z 76 do 79 proc. Szansa na scenariusz „bez lądowania” spadła z 8 do 7 proc., a oczekiwania na „twarde lądowanie” – z 13 do 11 proc.
Biotechnologiczna spółka w pierwszym półroczu zanotowała gorsze wyniki niż rok temu. Spadł jej eksport. Dobrą wiadomością są natomiast wzrosty sprzedaży nowych leków i postępy w komercjalizacji kluczowych projektów.
Fundusze inwestycyjne zdołały wysupłać jedynie 26 mln zł na zakupy polskich akcji w sierpniu. To najsłabszy wynik od stycznia.
Początkowe zyski szybko wyparowały, gdyż górę wzięło bardziej trzeźwe spojrzenie na realia rynkowe i gospodarcze.
Sprzedaż mieszkań hamuje, grupa rozwija platformy najmu - PRS i prywatnych akademików.
Jutro na rynek trafi druga część „Frostpunka”. Choć gra zbiera bardzo dobre recenzje, inwestorzy pozbywają się akcji. Dlaczego?
Produkcja sprzedana przedsiębiorstw przemysłowych spadła o 1,5% r/r w sierpniu 2024 r., poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). W ujęciu miesięcznym spadła o 5,2%.
Handlowa spółka opublikowała wyniki za drugi kwartał i prognozy na trzeci. Biznes w Polsce rośnie znacznie szybciej niż dynamika sprzedaży detalicznej. Zagranicą dopiero się rozpędza.
Fed obniżył wczoraj stopy procentowe o 50 pb, a z „dot-plotu" wynika, że zostaną one zredukowane o kolejne 50 punktów do końca 2024 roku. Optymistyczna rewizja prognoz makroekonomicznych w USA dodatkowo wspiera scenariusz „miękkiego lądowania”, co osłabia dolara oraz wzmacnia Wall Street.
W sierpniu średnia wartość kredytu mieszkaniowego ustanowiła kolejny rekord, ścigając ceny lokali. Rośnie też jednak zdolność kredytowa.
Indeks WIG20 zaczął dzień od spadków. Sytuacja nie jest jednak tak zła, jak mogłoby się wydawać.
Przewodniczący Fed Jerome Powell doprowadził do wysokiej obniżki stóp procentowych, której celem było utrzymanie siły amerykańskiej gospodarki w obliczu narastających zagrożeń dla rynku pracy, co oznaczało koniec ich skupienia się na stłumieniu inflacji.
Cała narracja o obniżce stóp o 25 pb. poszła w gwizdek. Stopy w USA spadły o 50 pb., a inwestorzy w USA zareagowali wyprzedażą akcji.
Akcje amerykańskich spółek będą drożały do końca tego roku, gdyż agresywne cięcie stóp procentowych przez Fed zwiększa szanse na miękkie lądowanie gospodarki.
Czwartkowy, poranny handel na rynku FX przynosi utrzymanie podwyższonej zmienności rynkowej po wczorajszym cięciu stóp przez Fed o 50pb.
Regionalnie powódź ma bardzo duże znaczenie, ale w ujęciu makro jej wpływ na polską gospodarkę nie powinien być znaczący – oceniają ekonomiści.
Zarząd przyjął strategię na lata 2024–2029. Zakłada ona premiery dwóch zapowiedzianych już gier, mocniejsze postawienie na sztuczną inteligencję, samodzielne wydawanie tytułów oraz przeprowadzkę z NewConnect na rynek główny.
Prowadząca salony dla T-Mobile, Playa i Apple giełdowa firma po kilku kwartałach słabszych wyników znowu pokazała wzrosty. Czy można mówić o trendzie?
Marazm, który utrzymuje się na polskim rynku w ostatnich tygodniach, nie koresponduje z tym, co dzieje się za naszą zachodnią granicą i tym bardziej za oceanem. Sytuacja może się wkrótce rozjaśnić.
Operatorzy telekomunikacyjni przywracają zasięg usług na zalanych terenach i szykują się na kolejne odsłony żywiołowej klęski.
Ma nastąpić przede wszystkim dzięki zmianom zachodzącym w otoczeniu spółki. Chodzi m.in. o relacje cenowe w kontraktach na dostawy diesla dziś i w przyszłości, spadki marż rafineryjnych, cen paliw i ropy oraz kosztów finansowych.
Rosnąca komplikacja otoczenia biznesowo-regulacyjnego przekłada się na rosnące ryzyko konfliktów między interesariuszami spółek giełdowych. Coraz więcej potencjalnych punktów zapalnych na styku organów oraz w ramach tych organów powodować może spore zamieszanie, dlatego powinniśmy się do tego zawczasu przygotować.
ZPC Otmuchów już przywróciły produkcję słodyczy w fabrykach, ale sytuacja w regionie jest niepewna. Pod Wrocławiem wiele firm zainwestowało na terenach wałbrzyskiej oraz legnickiej specjalnej strefy ekonomicznej, na terenach, które przez powódź mogą ucierpieć.
Inflacja HICP wyniosła w Polsce w sierpniu 4 proc. rok do roku – podał w środę Eurostat. Po ponad roku powróciliśmy na unijne podium krajów z najwyższą dynamiką cen. Jest wielce prawdopodobne, że zagościliśmy tam na dłużej.
Rezerwa Federalna w końcu obniżyła stopy procentowe. Inwestorzy czekali na to od wielu miesięcy i jeżeli nie jest to najważniejsze wydarzenie inwestycyjne tego roku, to z pewnością zmieści się na podium takich wydarzeń.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas