Mert Ulker, szef działu analiz domu maklerskiego Ak Investment, został pozbawiony licencji, gdyż według Rady Rynków Kapitałowych „nie dopełnił swoich obowiązków". Grozi mu również sprawa karna z paragrafów 299 i 301 tureckiego kodeksu karnego, mówiących że obrażanie prezydenta, narodu oraz instytucji państwowych jest przestępstwem. Zakwestionowano jego raport z 18 lipca omawiający skutki nieudanego wojskowego zamachu stanu. Ulker omówił w nim m.in. teorię mówiącą, że pucz był operacją przygotowaną przez Erdogana mającą mu zapewnić zielone światło do rozprawy z przeciwnikami politycznymi. Zastrzegł co prawda, że ta teoria nie jest racjonalna, ale mimo to regulator uznał, że jego raport zawierał szkodliwe treści. Ulker jest pierwszym analitykiem, który stał się ofiarą czystek po stłumieniu puczu.

- Naciski na analityków przyniosą złe skutki uboczne. Wszystko co będzie wychodziło z Turcji będzie traktowane podejrzliwie – twierdzi Ghanem Nuseibeh, szef londyńskiej firmy konsultingowej Cornerstone Global Associates.