Zarząd Seco/Warwick spodziewa się odrzucenia w najbliższych dniach wniosku o upadłość spółki zależnej.
Sprzedaż urośnie
Od początku 2014 r. walory producenta pieców i urządzeń do obróbki cieplnej metali straciły połowę wartości. – Zniżka notowań to pochodna pogorszenia wyników w ostatnich latach, szczególnie w 2015 r., kiedy odpisy w spółkach zależnych sięgające blisko 46 mln zł pogrążyły nasz wynik finansowy – przyznaje Paweł Wyrzykowski, prezes Seco/Warwick.
Dodatkowo rynki zagraniczne, a warto podkreślić, że spółka około 90 proc. sprzedaży uzyskuje dzięki eksportowi, rozwijają się znacznie wolniej w porównaniu z tym, co zarząd założył w planie strategicznym. Seco/Warwick bardzo mocno odczuło dekoniunkturę w Rosji i na Ukrainie, ponieważ technologia, którą spółka eksportowała na rynki wschodnie, została objęta embargiem. Z tego powodu zarząd zdecydował się zintensyfikować działania na rynkach Europy Zachodniej, w szczególności w Niemczech i we Francji.
– Widzimy wyraźną poprawę popytu na nasze urządzenia w Chinach. W Indiach ze względu na zmiany polityczne obserwujemy zniżkę liczby inwestycji publicznych. Niemniej rynek ten jest dla nas bardzo ważny w szerszej perspektywie. Najgorzej sytuacja wygląda w Brazylii – dekoniunktura jest na tyle duża, że rozważamy wycofanie się z tego rynku. Natomiast w USA sytuacja jest dobra i stabilna – tłumaczy Wyrzykowski.
– Biorąc pod uwagę to, że w tym roku odpisów nie należy się już spodziewać – jeżeli wystąpią, to na niewielką skalę – oraz to, że perspektywy rozwoju znacząco się poprawiły, inwestorzy powinni być bardziej przychylni spółce – uważa prezes Seco/Warwick. W 2016 r. spodziewa się wzrostu sprzedaży rok do roku oraz dodatniego wyniku netto. – W programie motywacyjnym rada nadzorcza wyznaczyła przed nami cel skonsolidowanego zysku netto na poziomie 18 mln zł – podkreśla Wyrzykowski.