Ulubiony bank Kremla w opałach

Finansował ambitne projekty Władimira Putina, a teraz brakuje mu gotówki i w trybie pożarowym wyprzedaje majątek.

Publikacja: 22.06.2016 11:05

Ulubiony bank Kremla w opałach

Foto: Wikipedia

Vnesheconombank (VEB), który dał pieniądze na Olimpiadę w Soczi i w tajemnicy wspomagał finansowo sojuszników Moskwy na Ukrainie ratuje się wyprzedażą aktywów i musi skorzystać z nadzwyczajnego wsparcia rządu by uniknąć bankructwa. Prawie nie udziela nowych kredytów i obciął wsparcie dla większości realizowanych projektów, twierdzą informatorzy Bloomberga.

Kłopoty VEB są najświeższym przykładem kryzysu systemu stworzonego przez Putina, którego fundamenty podkopał spadek cen ropy naftowej i europejsko-amerykańskie sankcje. Wcześniej kontrolowany przez państwo VEB, korzystający z taniego kredytu, był symbolem pomyślnej koniunktury. Poprzednio koszty ratowania VEB szacowano na na 1,3 biliona rubli (20 miliardów dolarów), a teraz przewiduje się, że trzeba będzie wyłożyć więcej. Rozważana jest możliwość znacznego ograniczenia skali działalności tego niegdysiejszego potentata. Podobno prezydent Rosji uważa, że nie ma innej alternatywy niż głębokie ciecie kosztów działalności VEB.

"- W średnim terminie VEB będzie musiał zmierzyć się z problemami powstałymi w przeszłości - komentuje Władimir Tichomirow, główny ekonomista moskiewskiej firmy maklerskiej BCS Financial Groupe. - Oznacza to tylko jedno- będzie musiał się skurczyć - dodaje."

- W obecnym kształcie VEB jest quasi budżetowym funduszem finansującym priorytetowe projekty - uważa Karen Wartapietow, analityk Standard&Poor's. Podkreśla, iż taki model biznesowy wymaga nieustannego wsparcia z budżetu państwa. "

Nowe kierownictwo VEB o około 20 proc. zamierza zredukować zatrudnienie, zrezygnowało tez z odrzutowców i luksusowych limuzyn. Zarzuciło również pomysł stworzenia specjalnego funduszu suwerennego.

Pozbywa się aktywów, które można łatwo sprzedać, a pod młotek idą nawet te wcześniej uważane za strategiczne. Na pierwszy ogień poszedł 3,6-proc. pakiet akcji Gazpromu. Gazowy potentat odkupił te walory za 132 miliardy rubli. To tylko nieco ponad połowa kwoty zapłaconej wcześniej przez VEB. 18 miliardów rubli bank chciałby uzyskać ze sprzedaży 8,4 proc. pakietu papierów giełdy moskiewskiej (Moscow Stock Exchange).

Trudniej będzie wyjść z większych inwestycji, takich jak warte 8 miliardów dolarów tajne transakcje związane z zakupem metalowych aktywów na Ukrainie. Niektóre z kupionych wówczas zakładów zostały zniszczone w wyniku działań wojennych, a VEB nie w pełni uwzględnił straty z tego tytułu.

W lutym Putin zmienił kierownictwo VEB a na czele zarządu postawił Siergieja Gorkowa ze Sbierbanku, również kontrolowanego przez państwo.

- Bardziej żywy niż martwy - tak kondycję VEB nowy prezes oceniał dwa miesiące później.

Z wewnętrznych szacunków wynika, że bilans VEB obciąża 1,5 biliona rubli z tytułu zadłużenia i strat, które prawdopodobnie trzeba będzie odpisać. To jedna trzecia całego bilansu. Próby pozyskania funduszy z Azji i Bliskiego Wschodu jak dotąd nie przyniosły spodziewanego efektu. . Nowy zarząd wpadł na pomysł, aby o pomoc zwrócić się do banku centralnego, ale kiedy dowiedziała się o tym Elwira Nabiulina, szefowa Banku Rosji, kazała usunąć go z oficjalnych prezentacji VEB, wskazują źródła Bloomberga.

W tym roku VEB potrzebuje około 560 miliardów rubli na spłatę zobowiązań zagranicznych i innych. Koszty obsługi długu wynoszącego 18 miliardów dolarów zaczną rosnąć w przyszłym roku.

Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?
Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają