Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 14.06.2016 06:00 Publikacja: 14.06.2016 06:00
Grzegorz Zatryb, zarządzający funduszami, Skarbiec TFI
Foto: Archiwum
Stało się tak mimo umocnienia się waluty amerykańskiej, co zwykle negatywnie wpływa na notowania towarów. W szczególności nie zaszkodziło ono metalom szlachetnym. Rosnące obawy o stabilność rynków finansowych w przypadku, gdy Brytyjczycy 23 czerwca zdecydują o wyjściu z Unii Europejskiej, wsparły ceny kruszców. Złoto zdrożało o 2,4 proc. i osiągnęło 1275 USD za uncję. Cena srebra wzrosła o 5,6 proc., wchodząc powyżej 17 USD za uncję. Metal ten był na koniec ubiegłego tygodnia droższy o 25 proc. w stosunku do końca 2015 r., co daje mu pod tym względem pierwszą pozycję wśród wszystkich metali. Platyna zyskała kosmetyczne 0,5 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ministerstwo Finansów na środowym przetargu sprzedało obligacje za nieco ponad 5 mld zł, oferując najwyższą w tym roku rentowność.
Oddalające się obniżki stóp ciążą obligacjom skarbowym. Rynki obecnie wyceniają, że w USA dojdzie do pierwszego cięcia dopiero po wakacjach.
Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe w Polsce pozostały bez zmian i wszystko wskazuje na to, że stopy w tym roku pozostaną na takim samym poziomie do końca tego roku.
Przyjęta w ustawie budżetowej średnioroczna inflacja to 6,6 proc. Tymczasem I kwartał to średnio 2,8 proc. Różnica może wymagać nowelizacji budżetu.
Kwietniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) budzi wiele pytań. Choć scenariusz bazowy zakłada utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, spadek inflacji CPI za marzec poniżej celu NBP skłania do refleksji. Czy to czas na powrót do obniżek?
WIG20 zakończył notowania pod kreską. Stracił 0,6 proc. Przesądziło o tym głównie odcięcie dywidendy od akcji Pekao.
Spadki zagościły na GPW. WIG20 znów jest poniżej psychologicznej bariery. Na globalnym rynku trwa korekta metali szlachetnych.
Pierwsza w nowym tygodniu handlu sesja giełdowa przynosi próbę odreagowania spadków z zeszłego tygodnia. Wzrosty intraday widzieliśmy już podczas sesji na rynkach APAC, niemniej dopiero Stary Kontynent utwierdził inwestorów w tych ruchach. Na piedestał poniedziałkowego handlu wydają się stawiać dwa indeksy. Pierwszym z nich jest nasz rodzimy WIG20, który dodał 1,9% w ujęciu intraday. Drugim z nich jest brytyjski FTSE100, który dodał 1,64% i tym samym zakończył handel na nowym rekordzie wszech czasów.
Z początkiem nowego tygodnia kupujący mocno zaakcentowali swoją obecność na warszawskim parkiecie efektowną zwyżką głównych indeksów.
Notowania piątkowe na rynkach akcji zostały zdominowane przez odpowiedź inwestorów na nocne ataki armii izraelskiej w Iranie.
Ostatni dzień tygodnia - podobnie jak 7 dni wcześniej - rozpoczął się w ciężkiej atmosferze, ale tym razem z czasem popyt nabrał pewności siebie.
Większość indeksów akcji w Europie świeci w piątek z rana na czerwono po tym, jak zniżkami zakończyła się sesja w Azji. Znów jest gorąco na linii Izrael-Iran.
Krajowe indeksy skorzystały z poprawy nastrojów i w ciągu zaledwie dwóch sesji odrobiły z lekkim zapasem straty z wtorkowego tąpnięcia.
Meblarska grupa mierzy się niestabilnym otoczeniem i spowolnieniem popytu, co miało przełożenie na wyraźnie słabsze rok do roku wyniki.
Narodowy Bank Polski zanotował rekordową stratę w 2023 roku. Sięgnęła aż 20,8 mld zł – wynika z opublikowanego przez bank centralny sprawozdania finansowego.
Wczoraj na GPW padł nowy rekord hossy w ujęciu intraday. Na giełdach na Zachodzie przyspieszyło zaś odbicie po zeszłotygodniowych spadkach. Uwaga zaczyna się skupiać na wynikach spółek technologicznych – zauważają maklerzy w porannych komentarzach.
W ubiegłym roku w grupie kapitałowej zaszły ogromne zmiany. Kolejne lata mają być okresem równie dynamicznego rozwoju. Zarząd stawia zarówno na dotychczasowe biznesy jak i nowe.
MFW szacuje, że deficyt USA w 2024 r. wyniesie 6,67 proc. PKB i wzrośnie do 7,06 proc. w 2025 r., czyli dwukrotnie więcej niż 3,5 proc. w 2015 r. To ponad trzykrotnie więcej niż średnia dla innych rozwiniętych gospodarek, wynosząca 2 proc.
Po latach wzrostu udział szarej strefy w polskiej gospodarce zmaleje w 2024 r. do 18,5 proc. PKB.
Wysypu nowych gier giełdowych spółek w najbliższych miesiącach nie zobaczymy, ale to nie znaczy, że będzie nudno. Które studia mogą zaskoczyć?
Wkrótce ruszy produkcja na Węgrzech. Podobne instalacje powstaną też w Chorwacji i na Słowacji.
Nasz główny indeks zakończył notowania pod kreską. Przesądziło o tym głównie odcięcie dywidendy od akcji Pekao.
Polski parkiet ostatnio odzyskał siły i zachowywał się relatywnie dobrze na tle podlegających korekcie rynków bazowych.
Po chwilowym zawahaniu wywołanym wzrostem ryzyka geopolitycznego na świecie indeks skupiający największe spółki z warszawskiego parkietu wrócił do kontynuacji hossy, przekraczając 2500 pkt. Nie mogło być inaczej.
Sukces debiutu giełdowego Murapolu spowodował, że na warszawskiej giełdzie powiało optymizmem. Ten nastrój zdawał się utrzymywać jeszcze na początku roku, gdy wskazywano na szanse na ożywienie rynku IPO w 2024 r. Może to stwarzać okoliczności do wprowadzenia zmian w ofertach publicznych. Zeszłoroczne oferty Dr Ireny Eris i Murapolu będą więc zamykały pewną epokę.
Grupa Eurocash poinformowała o zwolnieniach. Chce zachować rentowność.
W tle dobrych wyników, a także zamkniętej już ostatecznie działalności firmy w Rosji na horyzoncie jawi się potencjalnie nowe wyzwanie związane z fotowoltaiką.
Giełda nowojorska zapytała uczestników rynku, co sądzą o możliwości przejścia na tryb handlu całodobowego, który mógłby trwać również w weekendy. Ten pomysł byłby rewolucją.
W czerwcu chemiczna grupa przejdzie rebranding. Ma też strategiczne cele na kolejnych sześć lat.
Podczas gdy S&P 500 zdążył skasować ponad połowę zwyżki z I kwartału, w tzw. międzyczasie docierają jeszcze opóźnione wieści na temat wcześniejszego silnego optymizmu, który właśnie ulega schłodzeniu.
Spółki handlowe są obecnie najliczniej reprezentowaną branżą w rejestrze krótkiej sprzedaży.
Prawo zaczęło manipulacyjnie służyć interesowi wąskiej grupy – mówi Cezary Stypułkowski, prezes mBanku. Przynaje, że w sprawie frankowej banki miały zbyt dogmatyczne podejście. I ujawnia, że po odejściu z mBanku nie wybiera się na emeryturę.
Nowy rządowy program nie zwiększa tzw. dostępności kredytowej – wynika z szacunków Związku Banków Polskich. Oczywiście kredyt „Mieszkanie na start” oznacza niższe raty do spłaty niż przy standardowej hipotece, a największe korzyści odniosą rodziny wielodzietne.
W tym roku spółka liczy na wzrost przychodów w USA oraz dalszy rozwój sprzedaży na pozostałych rynkach.
Popyt nadal będzie umiarkowany. W dodatku utrzymają się nadwyżki mocy i silna konkurencja.
Handel w ostatnich tygodniach mija pod znakiem schematu risk-off/on.
Do gorszych od oczekiwań danych o produkcji przemysłowej dołączyła rozczarowująca sprzedaż detaliczna. Ekonomiści obniżają prognozy wzrostu PKB.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas