Dodaje, że pomoże jej to w dalszym rozwoju biznesu – zarówno w kraju, jak i za granicą. Obecnie eksport stanowi około 27 proc. przychodów grupy. – Główne kierunki ekspansji to Bliski Wschód z Dubajem na czele oraz Europa Zachodnia – Niemcy, Szwajcaria, Wielka Brytania czy Skandynawia – wymienia prezes. Podkreśla, że mimo wzrostu wynagrodzeń dla polskich informatyków (w Ailleron na poziomie od 7 do 9 proc. rocznie) krajowe firmy nadal są bardzo konkurencyjne ze względu na dobre produkty.

Ailleron w ostatnich miesiącach informował o pozyskaniu kilku dużych kontraktów, m.in. na obsługę sieci T-Mobile (wartość około 100 mln zł). Zarząd deklaruje, że będą nowe umowy. Potwierdza, że toczą się rozmowy z siecią bankową z Singapuru. Jednocześnie podkreśla, że spółka ma jeszcze dużą przestrzeń do rozwoju na krajowym rynku. – Przykładem może być choćby zastosowanie iLumio czy LiveBanku w przychodniach i branży medycznej – wskazuje prezes. Na razie spółka nie prowadzi rozmów w sprawie przejęć.

Ailleron we wrześniu przeprowadził ofertę publiczną i przeniósł się z NewConnect na GPW. Cena emisyjna akcji wynosiła 7,8 zł, a na koniec pierwszej sesji wzrosła do 8,05 zł. Od czasu debiutu, czyli od 25 września, akcje potaniały o około 7 proc., do obecnych 7,51 zł. W tym czasie WIG stracił 0,1  proc. W I półroczu technologiczna grupa wypracowała ponad 32 mln zł przychodów i 4,9 mln zł zysku netto. Raport za III kwartał opublikuje 16 listopada.