Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 31.10.2015 05:00 Publikacja: 31.10.2015 05:00
Krzysztof Wołowicz, główny ekonomista, BPS TFI
Foto: Archiwum
Podaż pieniądza M3 to tak zwana najszersza miara pieniądza, czyli obejmująca zarówno pieniądz gotówkowy w obiegu jak i depozyty oraz inne zobowiązania z terminem pierwotnym do dwóch lat. Powszechnie wiadomo, że wzrost podaży pieniądza przekłada się na wzrost inflacji. W obecnej sytuacji, biorąc pod uwagę, że deflacja utrzymuje się już od 15 miesięcy, taki efekt byłby ze wszech miar pożądany. Istotniejszym problemem „na dziś" wydają się jednak obawy o tempo wzrostu gospodarczego. W tym też kontekście postanowiliśmy poszukać wskazówek w danych dotyczących podaży pieniądza. W teorii wpływa ona na PKB kilkoma kanałami – jeden to efekt płynności. Wraz ze wzrostem podaży pieniądza stopa procentowa ulega obniżeniu, co prowadzi do wzrostu opłacalności inwestycji, gdyż obniża wymogi efektywnościowe dla inwestycji. W konsekwencji czego rosną nakłady inwestycyjne, które będąc składnikiem zagregowanego popytu prowadzą do wzrostu PKB. Inny kanał to kanał walutowy. Przy wzroście podaży pieniądza i obniżeniu stopy procentowej spada opłacalność lokat w walucie krajowej, a rośnie w walutach obcych. Taka sytuacja skutkuje zwiększonym popytem na dewizy i przekłada się na deprecjację krajowej waluty. Konsekwencją jest wzrost konkurencyjności eksportu i wzrost jego wolumenu, co prowadzi prostą drogą do wyższego PKB. Wreszcie rosnąca podaż pieniądza to również wzrost popytu na akcje, co skutkuje wzrostem ich kursów na giełdzie. Rosnące kursy akcji zwiększają zaś opłacalność inwestycji. A wzrost opłacalności inwestycji to wzrost nakładów inwestycyjnych i wzrost PKB. Inny skutek tego to zwiększenie majątku gospodarstw domowych w wyniku wzrostu kursów akcji, czyli tzw. efekt majątkowy. Rosnąca wartość majątku zwiększa bezpieczeństwo i skłonność do konsumpcji i w konsekwencji również wydatki konsumpcyjne. A ponieważ jest to istotna składowa PKB to przekłada się ona na wzrost tegoż. Zatem wzrost podaży pieniądza różnymi kanałami powinien wskazywać na przyszły wzrost PKB.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ministerstwo Finansów na środowym przetargu sprzedało obligacje za nieco ponad 5 mld zł, oferując najwyższą w tym roku rentowność.
Oddalające się obniżki stóp ciążą obligacjom skarbowym. Rynki obecnie wyceniają, że w USA dojdzie do pierwszego cięcia dopiero po wakacjach.
Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe w Polsce pozostały bez zmian i wszystko wskazuje na to, że stopy w tym roku pozostaną na takim samym poziomie do końca tego roku.
Przyjęta w ustawie budżetowej średnioroczna inflacja to 6,6 proc. Tymczasem I kwartał to średnio 2,8 proc. Różnica może wymagać nowelizacji budżetu.
Kwietniowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) budzi wiele pytań. Choć scenariusz bazowy zakłada utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie, spadek inflacji CPI za marzec poniżej celu NBP skłania do refleksji. Czy to czas na powrót do obniżek?
Na warszawskiej giełdzie trwa w środę przeciąganie liny. Czy któraś ze strony zdoła uzyskać wyraźniejszą przewagę?
WIG20 zakończył notowania pod kreską. Stracił 0,6 proc. Przesądziło o tym głównie odcięcie dywidendy od akcji Pekao.
Spadki zagościły na GPW. WIG20 znów jest poniżej psychologicznej bariery. Na globalnym rynku trwa korekta metali szlachetnych.
Pierwsza w nowym tygodniu handlu sesja giełdowa przynosi próbę odreagowania spadków z zeszłego tygodnia. Wzrosty intraday widzieliśmy już podczas sesji na rynkach APAC, niemniej dopiero Stary Kontynent utwierdził inwestorów w tych ruchach. Na piedestał poniedziałkowego handlu wydają się stawiać dwa indeksy. Pierwszym z nich jest nasz rodzimy WIG20, który dodał 1,9% w ujęciu intraday. Drugim z nich jest brytyjski FTSE100, który dodał 1,64% i tym samym zakończył handel na nowym rekordzie wszech czasów.
Z początkiem nowego tygodnia kupujący mocno zaakcentowali swoją obecność na warszawskim parkiecie efektowną zwyżką głównych indeksów.
Notowania piątkowe na rynkach akcji zostały zdominowane przez odpowiedź inwestorów na nocne ataki armii izraelskiej w Iranie.
Ostatni dzień tygodnia - podobnie jak 7 dni wcześniej - rozpoczął się w ciężkiej atmosferze, ale tym razem z czasem popyt nabrał pewności siebie.
Większość indeksów akcji w Europie świeci w piątek z rana na czerwono po tym, jak zniżkami zakończyła się sesja w Azji. Znów jest gorąco na linii Izrael-Iran.
Akcje spółki zyskują po publikacji sprawozdania finansowego, choć wyniki są gorsze niż rok wcześniej. Zarząd zapowiada, że celem na 2024 r. jest rozwój „Real Boxing 3” i wzmocnienie stabilności finansowej poprzez rozbudowę portfela.
Akcje Tesli rosły w handlu posesyjnym o 13 proc., choć wyniki koncernu się pogorszyły. Inwestorom spodobała się zapowiedź Elona Muska, prezesa Tesli, o rozpoczęciu produkcji nowych, tańszych samochodów do pierwszych miesięcy 2025 roku.
Kamil Stolarski, kierownik zespołu analiz giełdowych w Santander BM, będzie gościem Dariusza Wieczorka dzisiejszym programie „Prosto z Parkietu”. Start o godz. 12.00.
Podczas pierwszych minut środowej sesji akcje Elektrotimu drożały nawet o ponad 8 proc. przy wyraźnie wyższych obrotach. Tak zareagował rynek na efektowną poprawę wyników grupy i zamiar wypłaty pokaźnej dywidendy.
Spółka w ciągu czterech lat zainwestuje 300 mln zł. Jeśli nie nastąpią negatywne zmiany to zakładamy, że na koniec okresu strategii wartość naszego portfela przekroczy 1 mld zł - deklaruje January Ciszewski, prezes JR Holdingu.
Polski złoty osłabia się dziś w relacji do głównych walut, jak euro czy dolar. Przyczyn takiego stanu rzeczy możemy szukać w danych z przemysłu, które pogorszyły sentymenty wokół polskiej waluty.
Właściciel biur i galerii handlowych ma na oku szeroko rozumiany rynek mieszkaniowy. Chce też wyjść poza nasz region Europy.
Na warszawskiej giełdzie trwa w środę przeciąganie liny. Czy któraś ze strony zdoła uzyskać wyraźniejszą przewagę?
Meblarska grupa mierzy się niestabilnym otoczeniem i spowolnieniem popytu, co miało przełożenie na wyraźnie słabsze rok do roku wyniki.
Narodowy Bank Polski zanotował rekordową stratę w 2023 roku. Sięgnęła aż 20,8 mld zł – wynika z opublikowanego przez bank centralny sprawozdania finansowego.
Wczoraj na GPW padł nowy rekord hossy w ujęciu intraday. Na giełdach na Zachodzie przyspieszyło zaś odbicie po zeszłotygodniowych spadkach. Uwaga zaczyna się skupiać na wynikach spółek technologicznych – zauważają maklerzy w porannych komentarzach.
W ubiegłym roku w grupie kapitałowej zaszły ogromne zmiany. Kolejne lata mają być okresem równie dynamicznego rozwoju. Zarząd stawia zarówno na dotychczasowe biznesy jak i nowe.
MFW szacuje, że deficyt USA w 2024 r. wyniesie 6,67 proc. PKB i wzrośnie do 7,06 proc. w 2025 r., czyli dwukrotnie więcej niż 3,5 proc. w 2015 r. To ponad trzykrotnie więcej niż średnia dla innych rozwiniętych gospodarek, wynosząca 2 proc.
Po latach wzrostu udział szarej strefy w polskiej gospodarce zmaleje w 2024 r. do 18,5 proc. PKB.
Wysypu nowych gier giełdowych spółek w najbliższych miesiącach nie zobaczymy, ale to nie znaczy, że będzie nudno. Które studia mogą zaskoczyć?
Wkrótce ruszy produkcja na Węgrzech. Podobne instalacje powstaną też w Chorwacji i na Słowacji.
Nasz główny indeks zakończył notowania pod kreską. Przesądziło o tym głównie odcięcie dywidendy od akcji Pekao.
Polski parkiet ostatnio odzyskał siły i zachowywał się relatywnie dobrze na tle podlegających korekcie rynków bazowych.
Po chwilowym zawahaniu wywołanym wzrostem ryzyka geopolitycznego na świecie indeks skupiający największe spółki z warszawskiego parkietu wrócił do kontynuacji hossy, przekraczając 2500 pkt. Nie mogło być inaczej.
Sukces debiutu giełdowego Murapolu spowodował, że na warszawskiej giełdzie powiało optymizmem. Ten nastrój zdawał się utrzymywać jeszcze na początku roku, gdy wskazywano na szanse na ożywienie rynku IPO w 2024 r. Może to stwarzać okoliczności do wprowadzenia zmian w ofertach publicznych. Zeszłoroczne oferty Dr Ireny Eris i Murapolu będą więc zamykały pewną epokę.
Grupa Eurocash poinformowała o zwolnieniach. Chce zachować rentowność.
W tle dobrych wyników, a także zamkniętej już ostatecznie działalności firmy w Rosji na horyzoncie jawi się potencjalnie nowe wyzwanie związane z fotowoltaiką.
Giełda nowojorska zapytała uczestników rynku, co sądzą o możliwości przejścia na tryb handlu całodobowego, który mógłby trwać również w weekendy. Ten pomysł byłby rewolucją.
Podczas gdy S&P 500 zdążył skasować ponad połowę zwyżki z I kwartału, w tzw. międzyczasie docierają jeszcze opóźnione wieści na temat wcześniejszego silnego optymizmu, który właśnie ulega schłodzeniu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas