Lubawa podnosi się po pożarze

W drugim półroczu cała produkcja spółki będzie się już opierała na własnych mocach przerobowych. Firma pracuje nad dywersyfikacją dostaw najpotrzebniejszych surowców i materiałów. Chce się mocniej rozwijać za granicą.

Aktualizacja: 06.02.2017 18:56 Publikacja: 22.09.2015 06:00

Lubawa podnosi się po pożarze

Foto: PARKIET

Na skutek pożaru w zakładach włókienniczych spółki zależnej w Turku, który miał miejsce w listopadzie ubiegłego roku, Lubawa utraciła część mocy produkcyjnych. Przełożyło się to na spadek wyniku netto w pierwszych sześciu miesiącach o 33,9 proc. w ujęciu rocznym. W II półroczu spółka całą produkcję będzie już opierała na własnych mocach przerobowych. Zarząd planuje stopniowy powrót do dawnych poziomów rentowności.

Zeszłoroczne wyniki poza zasięgiem

Na konto Lubawy wpłynęło 25,7 mln zł odszkodowania z tytułu pożaru. Jest to już prawie całość kwoty. Według Marcina Kubicy, prezesa Lubawy, na słabsze wyniki w I półroczu, poza pożarem, wpływ miały też wyższe ceny profili aluminiowych wykorzystywanych przez spółkę zależną – Litex Promo. Obecnie Lubawa pracuje nad rozwiązaniami mającymi na celu minimalizację negatywnych skutków wahań cen. Poprzez długoterminowe kontrakty i określenie cen produktów wcześniej oraz dywersyfikację dostawców spółka chce się zabezpieczyć przed negatywnymi skutkami zmian cen w przyszłości.

Według prezesa obecna sytuacja na rynku jest dynamiczna i cały czas spółka pozyskuje nowe zamówienia. – Trudno jednak z góry określić ich wolumen, ponieważ szczególnie w segmencie produkcji specjalistycznej, czyli głównie wojskowej i BHP, wiele kontraktów zawieranych jest pod koniec roku – zaznacza Kubica.

W 2014 r. spółka zarobiła 10,83 mln zł netto. Przychody ze sprzedaży wyniosły rekordowe 236,13 mln zł. Według prezesa w tym roku nie uda się powtórzyć tych wyników.

Aktywność za granicą

W najbliższych kwartałach spółka chce się skupić na zacieśnianiu współpracy między spółkami zależnymi oraz na zwiększaniu płynących z niej efektów synergii. Kubica zapowiada w dalszym ciągu budowanie silnej pozycji w kraju i za granicą. – Ostatnich kilka kwartałów to okres wzmożonych rozmów z naszymi zagranicznymi partnerami, które zgodnie z przyjętą strategią już dziś przekładają się na konkretne decyzje zakupowe. Za przykład może posłużyć kontrakt realizowany dla fińskiej firmy Conlog, w ramach którego 106 pojazdów BMP2 wykorzystywanych przez fińską armię zostanie wyposażonych w kamuflaż wyprodukowany przez Mirandę oraz systemy balistyczne dostarczane przez Lubawę – mówi prezes.

Lubawa aktywnie pozyskuje nowe kontrakty za granicą. Spółka zależna – Lubawa USA – umożliwia nie tylko prezentowanie produktów w całej Ameryce Północnej, ale też sprowadzanie tamtejszych technologii na polski rynek. – Przykładem mogą tu być rozwiązania firm takich jak Skydex oraz Phazzer, których dziś jesteśmy wyłącznym dystrybutorem w naszym kraju – przekonuje prezes.

Lubawa inwestuje również na Kaukazie. – Lubawa Armenia jest pierwszą tego typu inwestycją zagraniczną w Armenii, która według założeń funkcjonować będzie w oparciu o zamówienia tamtejszego rządu, a także odbiorców z innych krajów regionu – np. Gruzji, gdzie obecnie dostarczamy nasze systemy dekontaminacji – zaznacza prezes. – Prowadzimy również rozmowy z reprezentującym cały ukraiński przemysł zbrojeniowy koncernem UkrOboronProm na temat ulokowania zakładu Lubawy u naszego wschodniego sąsiada – mówi Kubica.

Od początku maja kurs akcji producenta sprzętu i ubrań dla wojska porusza się w trendzie spadkowym. Od tego czasu kapitalizacja spółki obniżyła się o 25 proc. Po południu, na poniedziałkowej sesji, akcje spółki taniały o około 1 proc., do 1,03 zł.

[email protected]

Budownictwo
Mirbud po konferencji: co z przejęciami, emisją i dywidendą?
Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z nowym zarządem
Budownictwo
Mo-Bruk planuje przejęcia i wzrost mocy
Budownictwo
GTC chce większej dywersyfikacji portfela
Budownictwo
GTC chce budować mieszkania na sprzedaż i na wynajem
Budownictwo
Kurs dewelopera ED Invest w górę po wynikach