Zmiana WIG20 wyniosła -0,4 procent przy obrocie na poziomie 643 milionów złotych. Zarówno wielkość straty, jak i obrót nie odbiegały znacząco od pozostałych sesji i wpisały się w tydzień konsolidacji po tygodniu przesilenia. Na konsolidacyjny charakter ostatnich pięciu sesji wskazują nie tylko obrót, który był o przeszło 1 miliard złotych niższy niż przed tygodniem i zmiana indeksu o +0,1 procent, ale jeszcze układ techniczny, w jakim zakończył notowania WIG20. W skrócie rzecz ujmując po zeszłotygodniowym przesileniu WIG20 dotarł do poziomu 2150 pkt., gdzie spotyka się kilka ważnych oporów, których pokonanie warunkuje zmianę układu sił na rynku. Pierwszym jest powrót nad połamane wsparcie w rejonie 2150 pkt., które pozostało oporem, gdyż tydzień zakończył się w rejonie 2146 pkt. Kolejnym jest luka z otwarcia poprzedniego tygodnia, która tworzy barierę w strefie 2139-2179 pkt. Ostatnim jest linia czteromiesięcznego trendu spadkowego, która stale obowiązuje i wymaga połamania. Inaczej mówiąc remisowy w sumie tydzień można nazwać również konsolidującym w strefie ważnych barier technicznych. Pozytywną stroną układu sił na GPW jest dystans inwestorów do spadkowego tygodnia na rynkach bazowych, które również dzisiaj notowały mocne straty. W połączeniu z konsolidacją pod oporami odporność GPW na presję z otoczenia pozwala spoglądać w nowy tydzień z większym optymizmem, ale też nie można zapominać, iż rynek stale flirtuje z groźnym scenariuszem, w którym odbicie od 2000 pkt. i marsz w rejon 2150 pkt. są niczym więcej niż klasycznym powrotem do połamanego wsparcia. W takim układzie rynek potrzebowałby kolejnego zejścia w rejon 2000 pkt. i potwierdzenia zalegających tam wsparć na psychologicznej barierze i dołkach z 2011 i 2013 roku.

Adam Stańczak

e-mail: [email protected]