Indeks giełdowy DAX 30 traci o godzinie 15:18 3,03%, francuski CAC 40 traci 3,23%, WIG20 traci mniej bo 0,96%. Przyczynami spadków jest publikacja pozytywnych dla amerykańskiej gospodarki danych makroekonomicznych oraz słaby odczyt indeksu PMI w Hong Kongu.
Dzisiejsza sesja giełdowa przebiegała spokojnie w oczekiwaniu na publikację amerykańskich danych dotyczących zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym, stopę bezrobocia oraz zmianę płac. Do czasu publikacji mieliśmy do czynienia z niewielkimi spadkami na parkietach. Pozytywne odczyty danych z USA (szczególnie rewizja w górę ostatniej zmiany zatrudnienia do 245 tysięcy) spowodowały wyprzedaż na europejskich parkietach. Indeksy spadają, ponieważ pozytywne dane zwiększają prawdopodobieństwo wzrostu stóp procentowych przez FED. Wzrost kosztu pieniądza powinien spowodować jego alokację oraz ucieczkę z giełdy.
Zamknięte giełdy w Chinach nie powstrzymały obaw inwestorów przed kondycją chińskiej gospodarki. Przyczyną strachu na azjatyckich giełdach był bardzo słaby odczyt PMI dla Hong Kongu na poziomie 44,4. Jest to najniższy odczyt od kwietnia 2009 roku. Indeks 225-ciu największych japońskich spółek zareagował spadkami i zamknięciem -2,15%.
Słaba publikacja, spadek Nikkei oraz spadki w Europie zwiększają presję na poniedziałkowe otwarcie giełd w Chinach. Aktualna sytuacja wskazuje, że istnieje możliwość na otwarcie się notowań luką spadkową.
W przypadku polskiej giełdy, najważniejszą wiadomością dnia było głosowanie w senacie nad ustawą regulującą odpowiedzialność za kredyty we frankach. Przegłosowana ustawa zakłada zmianę odpowiedzialności za straty przez banki z 90 do 50% Wynik głosowania powoduje zmniejszenie obciążenia sektora bankowego z powodu tych kredytów i stanowi jednocześnie pozytywny sygnał dla całego sektora bankowego. Aktualnie indeks WIG-Banki nie reaguje pozytywnie na tą wiadomość i zachowuje się podobnie jak WIG i tracąc o 0,96%.
