Mocny zjazd w dół kursu Bogdanki

Tak jak można się było spodziewać, wypowiedzenie przez Eneę umowy na dostawy węgla od lubelskiej spółki poskutkowało potężnym tąpnięciem jej notowań. Analitycy zaczynają rewidować w dół swoje prognozy.

Aktualizacja: 06.02.2017 20:04 Publikacja: 25.08.2015 06:00

Mocny zjazd w dół kursu Bogdanki

Foto: GG Parkiet

To był potężny cios dla Lubelskiego Węgla Bogdanka. Jej notowania spadały w poniedziałek nawet o 32 proc., sięgając 35,88 zł. Papiery wydobywczej spółki tak tanie nie były jeszcze nigdy w historii ich notowań na warszawskiej giełdzie. To skutek wypowiedzenia przez Eneę długoterminowej umowy na dostawy węgla. Poznańska grupa energetyczna jest najważniejszym odbiorcą surowca z podlubelskiej kopalni.

– Wypowiedzenie umowy przez Eneę wprowadzi na pewno dużą niepewność co do przyszłych wyników Bogdanki, która dostarcza poznańskiej grupie około 35–40 proc. swojej rocznej produkcji – zaznacza Piotr Nawrocki, analityk Vestor DM.

Część analityków już przygotowuje nowe prognozy dla węglowej spółki. Eksperci DM BZ WBK w raporcie z 24 sierpnia wydali rekomendację „sprzedaj" dla Bogdanki, obniżając cenę docelową jej akcji aż do 27,90 zł.

Trudne negocjacje

Bogdanka i Enea w 2010 r. podpisały umowę na dostawy czarnego paliwa, która miała obowiązywać przez 15 lat. Jednak Enea postanowiła wypowiedzieć ją już w tym roku, i to w samym środku negocjacji cenowych na 2016 r. Spółka przekonuje, że umowa zobowiązywała ją do kupowania węgla po wyższych cenach, niż mogłaby kupić obecnie na rynku. Bogdanka nie kryje zaskoczenia.

– Tegoroczne negocjacje cenowe odbywały się w takim samym trybie jak w latach poprzednich. Zgodnie z wieloletnią praktyką, ostatnia runda negocjacji przewidziana była na październik tego roku. W latach poprzednich porozumienie dotyczące cen na rok kolejny uzyskiwano zwykle w IV kwartale. Dlatego wypowiedzenie umowy było dla nas zaskoczeniem – zaznacza Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. Nie ukrywa, że liczy na wznowienie negocjacji. – Biorąc pod uwagę naszą wieloletnią umowę z Eneą, jesteśmy otwarci na powrót do rozmów i szukanie porozumienia. Wierzymy, że kompromis jest możliwy – przekonuje Stopa.

Analitycy, choć jednym głosem oceniają decyzję Enei jako niekorzystną dla węglowej spółki, nie wykluczają wznowienia współpracy. – Bardzo możliwe, że pierwszy przekaz jest o wiele gorszy niż rzeczywisty sens ekonomiczny tego zdarzenia, zważywszy że wypowiedzenie umowy odnosi skutek dopiero od 1 stycznia 2018 r. – twierdzi Nawrocki. W jego ocenie najbardziej prawdopodobny scenariusz to chęć uzyskania przez Eneę lepszej pozycji negocjacyjnej i ustalenie nowych, zapewne bardziej elastycznych warunków umowy na długoterminowe dostawy węgla, na przykład zmniejszenie wolumenu dostaw do starych bloków w Kozienicach po uruchomieniu nowej jednostki, które planowane jest na 2017 r. Mało prawdopodobny wydaje mu się scenariusz zakładający istotne obniżenie wolumenów przez Eneę i zakup węgla przez tę grupę w kopalniach śląskich. – Nawet jeśli dzisiaj Bogdanka oferuje wyższe ceny niż śląskie kopalnie, to jest to raczej okres przejściowy, bo wyprzedaż zapasów w Kompanii Węglowej i sprzedawanie węgla poniżej kosztów produkcji nie może trwać w nieskończoność. Trudno więc oczekiwać, by Enea zdołała sobie zapewnić w długim terminie węgiel tańszy niż z Bogdanki. Zwłaszcza że z perspektywy Kozienic lubelska kopalnia ma premię geograficzną względem śląskich kopalń – przekonuje Nawrocki.

Różne teorie

Analitycy przyznają jednak, że nie można wykluczyć innych scenariuszy, w tym zaangażowania się Enei w ratowanie kopalń – np. poprzez przejęcie przez nią państwowego Katowickiego Holdingu Węglowego. Tym bardziej że resort skarbu gorączkowo poszukuje inwestorów dla śląskiego górnictwa.

[email protected]

Surowce i paliwa
Funkcjonariusze CBA wkroczyli do Bogdanki
Surowce i paliwa
Orlen dostał wsparcie z UE na wodorowy projekt
Surowce i paliwa
DM BOŚ zaleca kupować akcje KGHM-u
Surowce i paliwa
Przeciąga się konkurs na członków zarządu Orlenu
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Surowce i paliwa
Wyniki Grupy Kęty powyżej wstępnych szacunków
Surowce i paliwa
Jest nowy prezes JSW. Nie ma dużego doświadczenia w górnictwie