Jednostkowy zysk operacyjny spółki wzrósł o 31 proc. do 1,52 mln zł. W pierwszych 6 miesiącach Pharmena zarobiła 1,39 mln zł zysku netto.
Jednostkowe przychody w II kwartale wzrosły o 46 proc. do 4,04 mln zł. Wzrost ten wynika ze zwiększenia wolumenu sprzedaży głównego segmentu działalności Pharmeny, którym jest sprzedaż dermokosmetyków.
- W II kwartale 2015 r. udało się nam prawie o połowę zwiększyć wolumen sprzedaży dermokosmetyków, przede wszystkim za sprawą rozszerzenia działań marketingowych dot. naszych kluczowych linii produktowych - Dermena i Allerco. Polegały one głównie na akcjach promocyjnych koordynowanych przez dystrybutorów farmaceutycznych i kierowane do farmaceutów. – komentuje Konrad Palka, prezes Pharmeny. – Natomiast w celu zwiększenia znajomości naszych marek prowadziliśmy szereg działań marketingowych. Byliśmy także partnerem cyklu warsztatów skierowanych do kobiet w ciąży, oraz uczestnikiem 6 regionalnych konferencji naukowo-szkoleniowych nt. opieki nad dzieckiem. – dodaje.
W tym samym czasie narastająco w I półroczu miesiącach na poziomie skonsolidowanym Pharmena wykazała stratę operacyjną wynoszącą 1,03 mln zł w porównaniu z 2,22 mln zł ujemnego zysku operacyjnego rok wcześniej, oraz stratę netto 1,41 mln zł wobec 2,64 mln zł czystej straty w analogicznym okresie roku poprzedniego. Ujemna rentowność skonsolidowanych wyników spółki jest skutkiem poniesienia kosztów związanych z prowadzeniem badań nad lekiem przeciwmiażdżycowym oraz działań w zakresie wdrożenia na rynek innowacyjnego suplementu diety OTC. W przypadku udanej realizacji powyższych projektów, w przyszłości spółka zacznie generować z tego tytułu istotne dodatnie przepływy finansowe.
- W lipcu brytyjska Agencja ds. Standardów Żywności (Food Standards Agency) zakończyła proces oceny naszego wniosku o wprowadzenie na rynki EU suplementu diety 1-MNA stosowanego w profilaktyce miażdżycy. Została de-facto podjęta decyzja o wydaniu 16 września ostatecznej pozytywnej decyzji –właśnie wtedy odbędzie się posiedzenie odpowiedniego Komitetu urzędu regulacyjnego w Londynie. Pod koniec 2015 r. chcielibyśmy już osiągnąć pierwsze przychody z tytułu sprzedaży preparatu, do czego jesteśmy już operacyjnie przygotowani. Rynek związany z tą grupą produktów jest bardzo duży zarówno w Polsce jak i w pozostałych krajach Starego Kontynentu, dlatego w perspektywie kilku kolejnych lat spodziewamy się istotnego wzrostu osiąganych przez nas wyników finansowych. Pod koniec roku powinny pojawić się również pierwsze wyniki badań nad lekiem przeciwmiażdżycowym prowadzonych w Ameryce Północnej, gdzie niedawno pomyślnie zakończył się proces rekrutacji pacjentów – komentuje prezes.
