Przypomnijmy, że podjęta w połowie stycznia przez szwajcarski bank centralny (SNB) decyzja o rezygnacji z polityki obrony kursu franka przed umocnieniem wywołała gwałtowne umocnienie się tej waluty.

W efekcie kurs CHF/PLN, tuż po ogłoszeniu tej decyzji poszybował w górę (w czwartek 15 stycznia przez chwilę nawet do 5,19 zł)  i od tego czasu utrzymywał się zdecydowanie powyżej poziomu 4 zł za franka. Jednocześnie zachowywał się niestabilnie, ale końcówka tygodnia przyniosła osłabienie szwajcarskiej waluty i w czwartek jej kurs do złotego spadł o 3 proc.

Rynkowa reakcja na niespodziewaną decyzję banku centralnego Szwajcarii oznacza dla dużej grupy posiadaczy kredytów w tej walucie prawdziwy horror i wzrost rat.

Banki wprowadzają rozwiązania, które mają ulżyć kredytobiorcom, m.in. poprzez stosowanie ujemnego LIBOR-u dla franka przy wyliczaniu oprocentowania rat kredytów, zmniejszenie spreadów walutowych czy  rezygnację z żądania dodatkowego ubezpieczenia i możliwość okresowego zawieszenia spłaty rat.