Syriza razem z nacjonalistami

Radykalnie lewicowa Syriza zawarła koalicję rządową z prawicowymi Niezależnymi Grekami (ANEL).

Aktualizacja: 07.02.2017 00:20 Publikacja: 26.01.2015 07:17

Syriza razem z nacjonalistami

Foto: Bloomberg

Mimo początkowych lekkich spadków na europejskich giełdach, większość indeksów z Europy Zachodniej już przed południem znalazła się lekko na plusie. Rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich skoczyła rano do 9,2 proc., ale później umiarkowanie spadała. Euro było zaś najsłabsze od 11 lat wobec dolara. Za 1 euro płacono rano nawet 1,109 USD.

Informacja o tym, że zwycięska Syriza weszła w koalicję z prawicą spowodowała jednak, że ateński parkiet szybko zaczął odrabiać straty. Indeks parkietu w Atenach rozpoczął notowania o 5 procent niżej niż poprzednio. Przed południem traci 1,58 proc.

Syriza zdobyła w niedzielnych wyborach parlamentarnych 149 mandatów (na 300 miejsc w parlamencie), Niezależni Grecy 13. Koalicja ta może wydawać się na pierwszy rzut oka egzotyczną, ale ANEL, podobnie jak Syriza, opowiada się za ograniczeniem fiskalnego "zaciskania pasa" w Grecji.

Grecja domaga się reparacji

Partia domagała się również, by Niemcy wypłaciły Grecji odszkodowania za brutalną okupację kraju w latach 1940-1944.

Raport przygotowany wiosną 2013 r. przez komisję ekspertów pracującą dla greckiego ministerstwa finansów szacował, że Grecja może domagać się od Niemiec reparacji wojennych dochodzących do 162 mld euro. 108 mld euro z tej sumy przypada na koszt zniszczonej greckiej infrastruktury. 54 mld USD to natomiast, w przeliczeniu na obecną siłę nabywczą pieniądza, nieoprocentowane pożyczki do udzielenia których Niemcy zmusili Bank Grecji w latach 1942-1944. Pieniądze te poszły na opłacenie żołdu niemieckich żołnierzy okupujących Grecję (ale również żołdu części jednostek Afrika Korps), kosztów funkcjonowania okupacyjnej administracji i aparatu represji. Pożyczki te nigdy nie zostały spłacone.

Na konferencji poczdamskiej w 1945 r. ustalono, że Niemcy będą musiały zapłacić reparacje wojenne, ale ich wysokości już nie wyznaczono. W 1946 r. na konferencji paryskiej Grecja domagała się reparacji wynoszących 7 mld USD, przyznano jej wstępnie jedynie 45 mln USD. W 1953 r. na mocy porozumienia londyńskiego, Grecja znalazła się w grupie państw, które anulowały połowę niemieckiego długu. Ateny zobowiązały się wówczas, że wstrzymają się z żądaniami reparacji do czasu zjednoczenia Niemiec. Po tym jak w 1990 r. doszło do zjednoczenia Grecja nie zwracała się do Berlina, by uregulować wojenne rachunki. W międzyczasie, w 1960 r. władze RFN zapłaciły 115 mln marek greckim obywatelom poszkodowanym w wyniku niemieckich represji. Łącznie Niemcy wypłaciły Grecji oraz jej mieszkańcom 2,5 mld euro (przeliczając na obecną siłę nabywczą) reparacji i odszkodowań. Wielu Greków uznaje taką sumę za daleko niewystarczającą a w ostatnich latach kierowano do sądów szereg indywidualnych pozwów o odszkodowania.

Gospodarka światowa
USA. Vibecesja, czyli gdy dane rozmijają się z nastrojami zwykłych ludzi
Gospodarka światowa
USA: Odczyt PKB rozczarował inwestorów
Gospodarka światowa
PKB USA rozczarował w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
Nastroje niemieckich konsumentów nadal się poprawiają
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Gospodarka światowa
Tesla chce przyciągnąć klientów nowymi, tańszymi modelami
Gospodarka światowa
Czy złoto będzie drożeć dzięki Chińczykom?