Dwa poprzednie odcinki naszego cyklu, w którym testujemy popularne narzędzia analizy technicznej, poświęciliśmy Oscylatorowi Stochastycznemu (OS). Okazało się, że próba jego stosowania zgodnie z książkowymi zaleceniami kończyła się stratą, a w najlepszym wypadku niezbyt dużym zyskiem. Gdy zmieniliśmy podejście i zastosowaliśmy OS odwrotnie do zaleceń podręcznika, osiągnęliśmy znakomite rezultaty, a wyniki testów były bardzo stabilne.
Dziś na warsztat weźmiemy najpopularniejszy oscylator, jakim jest RSI. Sprawdzimy, czy dwie najczęściej stosowane strategie, które bazują na tym wskaźniku, faktycznie są opłacalne.
Dwa podejścia
W literaturze dotyczącej narzędzi analizy technicznej można spotkać zazwyczaj dwie metody stosowania RSI. Pierwsza bazuje na strefach wykupienia (powyżej 70 pkt) i wyprzedania (poniżej 30 pkt). W tym podejściu sygnałem zajęcia pozycji jest opuszczenie strefy. I tak, wyjście powyżej 30 pkt stanowi sygnał kupna (pozycja długa), a zejście poniżej 70 pkt jest sygnałem sprzedaży (pozycja krótka).
Druga metoda opiera się na dywergencjach, czyli rozbieżnościach między zachowaniem kursu danego waloru i wskaźnika. Dywergencje pojawiają się wtedy, gdy kurs wyznacza nowe ekstremum (maksimum lub minimum), a oscylator nie potwierdza takiego zachowania kursu (nie ustanawia nowego szczytu lub dołka). Jeśli wyższemu maksimum kursu odpowiada niżej położony szczyt na RSI i dzieje się to w strefie wykupienia, jest to sygnał sprzedaży. Z kolei w sytuacji, gdy kurs osiąga nowy dołek, a RSI go nie potwierdza, i dzieje się to w strefie wyprzedania, otrzymujemy sygnał kupna.
Obie zaprezentowane strategie zakładają ciągłą obecność na rynku, to znaczy, że zamknięcie jednej pozycji będzie jednocześnie sygnałem otwarcia pozycji przeciwnej (nie stosujemy zleceń zabezpieczających – stop loss ani realizujących zysk – take profit). Standardowo testy przeprowadziliśmy na indeksie WIG dla okresu od początku 2004 r. do końca 2013 r. i pominęliśmy prowizje oraz poślizgi cenowe. Do badania wykorzystaliśmy program MetaStock. W testach stosowaliśmy RSI dla 14 okresów.