Wieloryb czy Voldemort

W ostatnich dniach uwaga świata finansów koncentruje się na „londyńskim wielorybie" traderze amerykańskiego banku JPMorgan Chase, który zaskoczył inwestorów i konkurentów swoimi niezwykłymi transakcjami.

Aktualizacja: 18.02.2017 00:07 Publikacja: 10.04.2012 06:00

Wieloryb czy Voldemort

Foto: Bloomberg

Dział, w którym pracuje Francuz Bruno Iksil, któremu także nadano przydomek Voldemort od wszechpotężnego złoczyńcy z przygód Harry'ego Pottera, zajmuje się inwestowaniem rezerw finansowych nowojorskiego banku. Iksil zwrócił na siebie uwagę, lokując zaskakująco duże sumy na rynku kredytowych instrumentów pochodnych. W przeciwieństwie do konkurentów sprzedaje tzw. CDS zabezpieczające przed bankructwem emitenta obligacji korporacyjnych, licząc, że nie ogłosi on niewypłacalności. Konkurenci twierdzą, że Iksil ma zbyt duży wpływ na zmiany indeksów i ceny instrumentów.

O tych transakcjach podobno jest informowany prezes Jamie Dimon. „Bank ponoć przeprowadził testy dowodzące, iż pozycje Iksila mają szanse przynieść zyski nawet w warunkach gospodarczego bądź rynkowego kryzysu", napisał „Wall Street Journal Europe".

Wprawdzie nikt nie zarzuca nieprawidłowości bankowi czy traderowi, ale do ataku ruszyli amerykańscy politycy, którzy zażądali natychmiastowego wdrożenia tzw. zasady Volckera (od nazwiska byłego szefa Fed) ograniczającej podejmowanie ryzyka przez banki korzystające ze wsparcia rządu. Chodzi o zapis w ustawie Dodd-Frank Act przyjętej po kryzysie kredytów hipotecznych niskiej jakości (sub-prime).

– Nie byłbym zaskoczony, gdyby zwolennicy Volckera wykorzystali ten przypadek jako testowy – powiedział Douglas Landy, partner w kancelarii Allen & Overy.

Na temat transakcji nie chciał się dotąd wypowiedzieć ani Iksil, ani jego bank. Clifford Rossi z Robert. H. Smith School of Business Uniwersytetu Maryland twierdzi, że rząd będzie potrzebował więcej informacji na temat poczynań JP Morgan Chase i jego londyńskiego tradera, by ocenić cel tych transakcji. Czy chodziło o zabezpieczenie czy spekulację.

Dimon w liście do akcjonariuszy napisał, że zgadza się z intencją reguły Volckera zmierzającej do wyeliminowania „czystego" handlu na własny rachunek, ale jeśli chodzi o rynek instrumentów pochodnych, musi być tak sformułowana, aby amerykańskie banki działające na innych rynkach nie były w gorszej pozycji wobec zagranicznych konkurentów.

Transakcje Iksila zaskoczyły graczy swoją skalą, gdyż do tej pory na rynku instrumentów, w które on zaczął inwestować, aktywność słabła. W JP Morgan Chase, największym amerykańskim banku pod względem wielkości aktywów, pracuje on od 2005 roku. Wcześniej był zatrudniony we francuskim banku inwestycyjnym Natixis.

Jego pozycja na kontrakty na jeden z indeksów wyceniana jest na 100 miliardów dolarów.

Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba
Gospodarka światowa
Iran nie ma jeszcze potencjału na prawdziwą wojnę
Gospodarka światowa
Izraelski atak odwetowy zamieszał na rynkach
Gospodarka światowa
Kiedy Indie awansują do pierwszej trójki gospodarek? Premier rozbudza apetyty
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Gospodarka światowa
Biden stawia na protekcjonizm. Chce potroić cła na chińską stal
Gospodarka światowa
Rosja/Chiny. Chińskie firmy i banki obawiają się sankcji?