Nadzór postawi ostre żądania Santanderowi

Przed uzyskaniem zgody na połączenie BZ WBK i Kredyt Banku, Santander będzie musiał złożyć wiele zobowiązań, m.in. dotyczących free floatu i zapewnienia linii finansowych

Aktualizacja: 17.02.2017 00:33 Publikacja: 02.03.2012 01:11

Nadzór postawi ostre żądania Santanderowi

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

W negocjacjach z Komisją Nadzoru Finansowego może się pojawić także kwestia logo, bo wprawdzie przedstawiciele Banku Zachodniego WBK deklarują, że jeszcze nie ma decyzji w tej sprawie, ale bankowcy uważają, że Hiszpanie będzie chcieli zrobić rebranding i wprowadzić logo Santander. – Fuzja Kredyt Banku i BZ WBK na pewno będzie swoistym testem dla KNF. To będzie czas na dookreślenie kryteriów na przyszłość, pod jakimi warunkami i czy w ogóle nadzór będzie akceptował zmiany w strukturze sektora bankowego, których źródłem są zdarzenia w jakimś sensie zewnętrzne – uważa Cezary Stypułkowski, prezes BRE Banku.

Dlatego wśród bankowców dominuje przeświadczenie, że tym razem Hiszpanom nie będzie tak łatwo uzyskać zgodę jak było to w ubiegłym roku, kiedy otrzymali zielone światło od poprzedniego szefa KNF?na kupno BZ?WBK. Fuzja z Kredyt Bankiem ma już znaczenie systemowe. Twarde warunki, które inwestor będzie musiał spełnić, aby uzyskać zgodę na połączenie BZ WBK i Kredyt Banku, będą wynikały z trzeciej pozycji na rynku nowej instytucji.

Lista zobowiązań

– Obydwu inwestorów (KBC i Santander) Komisja rozliczy z wywiązywania się z wcześniejszych, nawet historycznych zobowiązań – mówi przedstawiciel sektora bankowego. Już po ogłoszeniu transakcji KNF zapowiedział, że inwestor musi się liczyć z wysokimi wymaganiami, a punktem odniesienia?będzie transakcja przejmowania BPH przez UniCredit, inwestora strategicznego Pekao.

– Połączone banki będą miały udziały rynkowe zbliżone do największego banku kontrolowanego przez inwestora międzynarodowego. Stąd wziął się benchmark do Pekao i grupy UniCredit. Działania nadzorcze prowadzimy przy uwzględnieniu istotności danego banku dla rynku krajowego i w kontekście równych warunków inwestorów będących w podobnej sytuacji – tłumaczy Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego KNF.

UniCredit zobowiązał się m. in., że połączony bank pozostanie notowany na GPW, a jeśli główny akcjonariusz przekroczy w nim próg 75 proc., to będzie to miało charakter jedynie przejściowy; że płynność połączonego banku oraz jego pozycja kapitałowa i współczynnik wypłacalności pozostaną na zadowalającym i stabilnym poziomie.

Wśród zobowiązań było również zapewnienie dostępu nadzoru do wszelkich jednostek nadrzędnych nad połączonym bankiem w celu umożliwienia weryfikacji kwestii istotnych dla stabilnego i ostrożnego zarządzania bankiem.

Największa batalia może dotyczyć zobowiązania się przez Santandera, że zarządzanie ryzykiem, systemy informatyczne i szczegółowe dane o klientach, pozostaną pod zarządzaniem w Polsce. – Zapewne znajdzie się też zobowiązanie inwestora do udzielenia wsparcia i uruchomienia płynnościowych linii finansowych, gdyby zaszła taka potrzeba. Inwestor będzie musiał również określić, w jaki sposób KBC będzie wychodził z finansowania walutowego udzielonego Kredyt Bankowi (zobowiązał się do czasowego utrzymania linii finansowych) – mówi jeden z finansistów biorących udział w transakcjach połączeniowych.

Wojciech Kwaśniak przypomina, że nadzór utrzymuje zasadę, aby dominujący akcjonariusz nie posiadał więcej niż 75 proc. akcji kontrolowanego banku. Jeśli ma to być duży podmiot notowany na giełdzie, to musi mieć free float zapewniający obrót jego akcjami i udział w określonych indeksach.

Akcje w wolnym obrocie

Prezes BZ WBK Mateusz Morawiecki deklarował, że docelowo w wolnym obrocie ma się znaleźć 20–25 proc. akcji połączonego banku. Można się spodziewać, że nadzór zażąda twardej deklaracji w tej sprawie. Nasi rozmówcy uważają, że będzie chciał uzyskać konkretny termin, w którym na giełdzie znajdzie się co najmniej 25 proc. akcji banku.

Nasi rozmówcy zwracają uwagę, że wyceny obu banków, które przyjęto przy ustalaniu parytetu wymiany, są zawyżone w stosunku do wycen rynkowych innych banków. To oznacza, że przy zmniejszaniu udziału w połączonym banku jest duże prawdopodobieństwo, że Santander i KBC będą sprzedawać akcje ze stratą – zakładając, że wyceny w sektorze nie poszybują w górę.

[email protected]

Czy BZ WBK podzieli się zyskiem z inwestorami?

BZ WBK oficjalnie zadeklarował, że chce wypłacić dywidendę z ubiegłorocznego zysku w wysokości 8 zł na akcję. Już we wtorek, podczas telekonferencji dla analityków, przedstawiciele Santandera poinformowali, że spodziewają się dywidendy w takiej wysokości. – Zgodnie z deklaracją zarządu BZ WBK bank przeznaczy na dywidendę połowę ubiegłorocznego zysku, czyli maksymalną kwotę, jaką może wypłacić, by pozostać w zgodzie z zalecenia- mi KNF. – Dywidenda nie jest zaskoczeniem, ponieważ bank spełnia kryteria nadzoru – ocenia Kamil Stolarski, analityk Espirito Santo Investment. Współczynnik wypłacalności banku na koniec roku wyniósł 14,6 proc. Pod koniec ub.r. szef KNF wystosował list do banków, w którym zalecał zatrzymywanie zysków i przeznaczenie ich na wzmocnienie kapitałów. Podał listę kryteriów, które umożliwiają ewentualną wypłatę dywidendy, m.in. współczynnik wypłacalności na poziomie co najmniej 12 proc. Banki, które spełniają podane  warunki, powinny przeznaczyć na ewentualna dywidendę nie więcej niż  połowę zysku. – Spodziewam się, że  dywidendę wypłacą także PKO BP, Pekao i Handlowy – uważa analityk Espirito Santo Investment. ING Bank i BRE, Getin Noble Bank zadeklarowały, że nie będą wypłacać dywidendy. Wczoraj nadzór przypominał w komunikacie, że informacje dotyczące dywidendy powinny być przekazywane przez spółki giełdowe raportami bieżącymi. Dotyczy to rekomendacji zarządu w zakresie wypłaty lub wysokości dywidendy, jej dniu wypłaty oraz  charakteru (pieniężna lub niepieniężna).

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28