Najlepsi z najlepszych na rodzimym rynku kapitałowym tłumnie zebrali się wczoraj w Sali Notowań w siedzibie GPW przy ul. Książęcej w Warszawie.
Aktualizacja: 27.02.2017 01:37 Publikacja: 03.03.2011 01:04
Spółka roku - Getin Holding. Prezes Radosław Boniecki
Foto: Archiwum
Najlepsi z najlepszych na rodzimym rynku kapitałowym tłumnie zebrali się wczoraj w Sali Notowań w siedzibie GPW przy ul. Książęcej w Warszawie.
Zwycięzcami mogli czuć się wszyscy nominowani do naszych nagród. Do tego grona trafić nie było łatwo, gdyż trzeba było zaznaczyć się na tle ponad 600 giełdowych spółek oraz dziesiątek instytucji finansowych.
W ubiegłym rok na giełdzie poszły w górę notowania większości spółek, ale na nasze nagrody zasłużyły tylko te, które dały inwestorom zarobić najwięcej. Palma pierwszeństwa przypadła produkującemu gry komputerowe City Interactive, którego papiery zyskały ponad 650 proc. – Mam nadzieję, że w następnych latach akcje naszej spółki będą ważną pozycją w portfelach akcjonariuszy i nie zawiedziemy ich oczekiwań – komentował Michał Sokolski, dyrektor w City Interactive, który odebrał statuetkę Byka i Niedźwiedzia w zastępstwie prezesa spółki (ten ostatni przebywa w USA, promując produkty City Interactive).
Spośród firm z WIG20 liderem zwyżek okazał się KGHM, którego papiery podrożały w ubiegłym roku o 63 proc. W czym tkwi siła KGHM? – To dwa filary – sprawność działania i kondycja, w jakiej znajduje się KGHM. Kondycja to umiejętność realizowania celów, jakie znajdują się w strategii – mówił odbierający statuetkę Wojciech Kędzia, wiceprezes Polskiej Miedzi.
Najlepsze wyniki wśród funduszy inwestycyjnych uzyskał fundusz Aviva Investors Poland, a w grupie OFE – ING?PTE. Oba podmioty to dwaj kolejni laureaci naszych nagród.
Wyróżniliśmy również prezesów i spółki, które odznaczyły się nie tylko dobrymi wynikami i wysokimi stopami zwrotu z akcji, ale również odwagą biznesową i ciekawymi pomysłami na rozwój firmy. Dlatego tytuł Prezesa Roku otrzymał Luis Amaral kierujący Eurocashem. – To jest nagroda dla 6 tys. osób, które wierzyły w dobre perspektywy branży handlowej w tym kraju – mówił Luis Amaral.
Spółką Roku został Getin Holding, który w ubiegłym roku był bardzo aktywny na rynku przejęć. Nagrodę w imieniu Getinu odebrał Jacek Chwedoruk, prezes Rothschild Polska. – Rodzina Rothschildów zna się dobrze z prezesem (Leszkiem) Czarneckim, który jest częstym gościem m.in. w ich winnicach – zdradził Chwedoruk. – Getin Holding to nie tylko Getin Noble Bank, ale również kilka banków w innych krajach – zaznaczał.
Jak co roku wskazaliśmy również najlepszy debiut na giełdzie lub rynku finansowym. Laureatem została sama GPW, ale nie tylko za najwyższą stopę zwrotu z jej akcji w dniu ich debiutu na jej parkiecie. Oferta papierów przyciągnęła na rynek kapitałowy tysiące Polaków dotąd niezaangażowanych w inwestowanie na giełdzie. Sprzedaż akcji GPW okazała się też doskonałą okazją do promocji w świecie naszego rynku. – Bardzo dziękuję ekipie MSP, która pracowała przy tej transakcji. Żadnej rodziny specjalnie nie znaliśmy, ale powstała wielka rodzina inwestorów dzięki tej transakcji – mówił Ludwik Sobolewski, prezes GPW.
Specjalna nagroda trafiła do ministra skarbu?Aleksandra Grada za działania prywatyzacyjne w 2010 r. Szef tego resortu zapewnił, że w tym i?kolejnym roku należy spodziewać się następnych dużych ofert prywatyzacyjnych przeprowadzanych poprzez giełdę.
Finansowa grupa kontrolowana przez Leszka Czarneckiego pokazała, że potrafi dynamicznie się rozwijać. Nagrodę za prezesa odebrał Jacek Chwedoruk, prezes Rothschild Polska (na zdjęciu). W ubiegłym roku w grupie doszło do sporych zmian. Getin Bank połączył się z Noble Bankiem. Dołączył do niej też nowy podmiot, który działa obecnie jako Idea Bank. Getin Holding przejął również kontrolę nad giełdową spółką MW Trade handlującą zobowiązaniami służby zdrowia. W listopadzie do grupy dołączył kolejny podmiot – Allianz Bank. Pod koniec roku ruszył natomiast nowy projekt PF Leasing.
Amaral konsekwentnie zmierza do celu, który zakłada stworzenie z Eurocashu grupy o rocznych przychodach 20 miliardów złotych. Choć jeszcze sporo do tego celu brakuje, to biorąc pod uwagę tempo, w jakim Portugalczyk dąży do zrealizowania zamierzeń, cel ten jest w zasięgu ręki. Swoją determinację pokazał szczególnie w ubiegłym roku przy próbie przejęcia rywala – Emperii. Mimo że całej spółki nie udało się kupić, to i tak w ręce Eurocashu wpadł zależny od Emperii Tradis prowadzący biznes dystrybucyjny.
Był to jeden z najdłużej wyczekiwanych debiutów giełdowych w historii naszego rynku i możliwe, że najbardziej spektakularny. Poprzedziła go oferta publiczna, której celem była nie tylko sprzedaż akcji giełdy po jak najlepszej cenie, ale również szeroka promocja polskiego rynku kapitałowego na świecie. I jedno, i drugie udało się. Osiągnięto też inny cel. Za sprawą tej oferty GPW jako spółką zainteresowały się rzesze Polaków. Zapisy na jej akcje złożyło 323 tys. osób. Więcej zainteresowanych było tylko w przypadku oferty Banku Śląskiego w 1993 r.
Jak przystało na miano debiutu roku, był on najlepszy również pod względem stopy zwrotu. Inwestorzy indywidualni zapisywali się na akcje po 43 zł, a pierwszego dnia na zamknięciu papiery kosztowały 54 zł, o 26 proc. więcej.
Sukces Domu Inwestycyjnego BRE Banku to wypadkowa kilku czynników. Broker, na czele którego stoi Jarosław Kowalczuk (na zdjęciu), już w marcu 2010 r. wyszedł na pozycję lidera pod względem liczby prowadzonych rachunków. Pod koniec roku było ich niemal 300 tysięcy. To m.in. efekt dużej aktywności brokera przy ofertach prywatyzacyjnych.
DI BRE Banku potwierdził też mocną pozycję na rynku kontraktów terminowych. Nadal wyróżnia się silnym zespołem analitycznym, który zajmuje się 63 spółkami. W ubiegłym roku DI BRE Banku pojawił się też na rynku pierwotnym. Doradzał trzem firmom przy wejściu na warszawską giełdę.
Laureat w kategorii analityk roku musiał zebrać pozytywne opinie wśród ankietowanych przez nas zarządzających funduszami i sporządzać trafne rekomendacje.
Przedstawiciele funduszy uznali, że nie ma sobie równych w kategorii Przemysł. Ci, którzy zastosowali się do jego rad, mogli sporo zarobić dzięki wzrostowi cen akcji Synthosu, producenta kauczuku syntetycznego. Analityk Domu Maklerskiego BZ?WBK chwalony jest też za wskazania w branży energetycznej oraz za strategię rynkową w ubiegłym roku. Udało mu się przewidzieć zwyżkę cen akcji Enei, a także wzrost notowań PKN Orlen.
Zespołowi Macieja Relugi – w skład którego wchodzą Piotr Bielski, Piotr Bujak, Marcin Sulewski i Marcin Łuziński – udało się sporządzać najbardziej trafne prognozy inflacji. W naszym rankingu, który ocenia przewidywania 20 krajowych instytucji finansowych, analitycy Banku Zachodniego WBK znaleźli się na prowadzeniu już w kwietniu ubiegłego roku. Kolejne trafne prognozy pozwoliły im cieszyć się z pozycji lidera w następnych miesiącach. Dzięki temu Maciej Reluga i jego koledzy po raz pierwszy znaleźli się na czele naszego całorocznego rankingu.
Fundusze Avivy Investors znalazły się w grupie najlepszych. Numerem jeden w swojej kategorii okazał się fundusz zrównoważony zarządzany przez Rafała Janczyka (na zdjęciu w środku). Wśród funduszy akcji ten należący do Avivy uplasował się na drugiej pozycji. Fundusz stabilnego wzrostu w swojej grupie znalazł się na trzecim miejscu. Dobrymi wynikami na tle konkurencji Aviva chwaliła się też w poprzednich latach.
Produkcja „Snipera” okazała się strzałem w dziesiątkę dla City Interactive. Gra komputerowa dobrze przyjęła się na rynku, a dzięki temu firma mogła zdecydowanie poprawić wyniki. Produkt ma entuzjastów wśród polskich fanów. Teraz prezes Marek Tymiński próbuje sprzedać grę w USA. Dlatego na rozdaniu nagród zastępował go Michał Sokolski, dyrektor spółki (na zdjęciu z lewej).
Resort skarbu w ubiegłym roku postarał się, aby Polacy mogli inwestować w prywatyzowane spółki. Skorzystały z tej oferty setki tysięcy osób, które kupiły akcje PZU, Tauronu oraz GPW. Wiele z nich wcześniej nie inwestowało na giełdzie. Sprzedaż spółek poprzez GPW była elementem dwóch strategii: budowy regionalnego centrum finansowego oraz akcjonariatu obywatelskiego.
64 proc. zarobił w ubiegłym roku najlepszy fundusz inwestycyjny na rynku. Taki wynik uzyskał Investor Gold FIZ zarządzany przez Grzegorza Mielcarka (drugi od lewej). Ciekawe, że wynik tego funduszu jest lepszy niż wzrost notowań złota, które podrożało o 30 proc. Investor Gold FIZ handlował też kontraktami na inne metale szlachetne oraz akcje spółek wydobywczych. Najlepszym funduszem na rynku akcji okazał się Allianz Akcji Plus zarządzany przez Jerzego Kasprzaka (trzeci od prawej). Stopa zwrotu, jaką udało mu się osiągnąć w 2010 r., to 37,8 proc. Zarządzający, który odebrał wczoraj Złoty Portfel w kategorii najlepszy fundusz akcji, podkreśla, że kluczem do sukcesu był właściwy dobór spółek do portfela i zaangażowanie na giełdzie odpowiednie do nastrojów rynkowych. Struktury indeksów giełdowych nie naśladował portfel Aviva Investors Zrównoważony. To zadecydowało, że to właśnie ten fundusz zarządzany przez Rafała Janczyka i Macieja Chudzika (trzeci i czwarty z lewej) zajął pierwsze miejsce w kategorii funduszy zrównoważonych. Zarządzającym udało się osiągnąć 17,5-proc. stopę zwrotu. Więcej niż najlepszy fundusz zrównoważony zarobił fundusz stabilnego wzrostu z oferty Noble Funds TFI. To rzadki przypadek w roku, w którym ceny akcji zwyżkują. Andrzejowi Lisowi, który zarządza tym funduszem, udało się osiągnąć 20,5-proc. stopę zwrotu. Nagrodę w jego imieniu odebrał Jacek Chwedoruk, prezes Rotschild Polska (w środku). Na rynku obligacji palma pierwszeństwa przypadła funduszowi Skok Obligacji zarządzanemu przez Arkadiusza Bogusza (drugi z prawej) z Credit Suisse Asset Management, który wykazał 11,4-proc. stopę zwrotu. Z kolei najlepszymi funduszami na rynku pieniężnym okazały się Amplico Pieniężny i Amplico Pieniężny Plus zarządzane przez Jacka Mosińskiego (czwarty z prawej). Nagrody wręczyli Andrzej Raczko, wiceprezes NBP (pierwszy z prawej), oraz Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny „Parkietu” (pierwszy z lewej).
Hossa na rynku miedzi przyniosła KGHM tytuł najlepszej inwestycji spośród spółek z WIG20. Inwestorzy docenili nie tylko wzrost cen surowca produkowanego przez spółkę. KGHM zyskiwał m.in. też ze względu na przejęcie złóż miedzi i złota w Kanadzie. Wojciech Kędzia, wiceprezes spółki (na zdjęciu), wierzy, że w kolejnych latach KGHM znów zdobędzie nagrodę.
Zarządzający funduszem podkreślają, że tajemnica ich sukcesu tkwi w dobrych decyzjach we wszystkich trzech obszarach (procent aktywów w akcjach, selekcja spółek i skład portfela obligacji). OFE ING miało dość wysoki udział akcji banków, spółek surowcowych oraz firm chemicznych, których notowania rosły szybciej niż innych. Na zdjęciu odbierająca nagrodę Ewa Radkowska-Świętoń, wiceprezes ING PTE.
Fot. R. Pasterski/fotorzepa
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: PARKIET
Wobec szybkiego starzenia się ludności w Polsce automatyzacja z nią związana będzie raczej łagodziła problem deficytu pracowników, niż powodowała wzrost bezrobocia – mówi Piotr Lewandowski, prezes Instytutu Badań Strukturalnych.
Better Europe EuSEF ASI, czyli fundusz na rzecz przedsiębiorczości społecznej, to nowe przedsięwzięcie, kierowane przez Ludwika Sobolewskiego, byłego prezesa giełd papierów wartościowych w Warszawie i w Bukareszcie. Fundusz ma wspierać odbudowę Ukrainy.
Nieco poniżej 10 proc. – takiej stopy zwrotu na rynkach towarowych do końca przyszłego roku spodziewa się Bartłomiej Chyłek z Goldman Sachs TFI.
Obniżka oceny wiarygodności kredytowej USA była sygnałem, że zarządzanie finansami publicznymi jest tam dysfunkcyjne. Mamy jednak świadomość, że to nie zmniejsza popytu na amerykański dług – mówi Ian Linnell, prezes agencji ratingowej Fitch.
Przerwa w luzowaniu w polityce pieniężnej może potrwać nawet cały 2024 rok.
W miarę jak rozpoczyna się końcowe odliczanie przed szczytem klimatycznym w Dubaju, wiadomości klimatyczne zaczną częściej gościć na czołówkach mediów. Jak co miesiąc przedstawiamy zestawienie niezbędnych dla inwestorów analiz i prognoz z tej dziedziny.
Finałowa sesja tygodnia została zdominowana przez odpowiedź GPW na impulsy wzrostowe z rynków bazowych, które reagowały dziś mocnymi zwyżkami na lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne spółek Alphabet (dawniej Google) i Microsoft.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
WIG20 zwyżkuje w piątkowe przedpołudnie o 1,3 proc., dzięki czemu odrabia cały czwartkowy spadek.
Jak zwykle niektóre wyniki zaskakują na plus, inne na minus. Podobnie jest z prognozami zarządów na kolejne miesiące.
Stare powiedzenie, zgodnie z którym bez banków nie ma hossy na GPW, wydaje się znajdować potwierdzenie w przebiegu ostatnich sesji.
Pierwsza połowa czwartku upłynęła w oczekiwaniu na dane makroekonomiczne w USA, które okazały się gorsze od oczekiwań i konsensusu.
Czwarta najgłębsza korekta spadkowa na Wall Street, licząc od jesieni 2022, schłodziła nadmierny optymizm z I kwartału – to dobra wiadomość. Ale nie ma co oczekiwać, że S&P 500 ma przed sobą taki potencjał, jak po poprzednich korektach, bo wskaźniki wyceny i nastrojów nie spadły tak nisko, jak w dołkach tamtych obsunięć.
Finałowa sesja tygodnia została zdominowana przez odpowiedź GPW na impulsy wzrostowe z rynków bazowych, które reagowały dziś mocnymi zwyżkami na lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne spółek Alphabet (dawniej Google) i Microsoft.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Akcjonariusze producenta farb i lakierów zdecydowali o wypłacie dywidendy.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 338 mln zł szacunkowego wyniku netto. To rekordowe osiągnięcie w jej historii.
Notowania spółek energetycznych odnotowały podczas piątkowej sesji duże wzrosty. Ponad 7 proc. wzrosty walorów tuż po otwarciu giełdy odnotowały odnotowała Grupa Tauron. Pozostałe spółki również odnotowały duże wzrosty. Reakcja inwestorów jest głównie efektem doniesień „Parkietu” i „Rzeczpospolitej” o rozpoczętym procesie rozmów o wydzieleniu elektrowni węglowych ze spółek energetycznych.
Spółka zamierza przejść z NewConnect na główny rynek giełdowy. Emisji akcji nie planuje.
Druga linia warszawskiego parkietu wciąż konsoliduje się. Otoczenie zewnętrzne jak na razie nie pomaga.
Budowlana grupa czeka z decyzją o wejściu na rynek kolejowy – czy dokupić akcji Torpolu, czy przejąć mniejsza spółkę.
WIG20 zwyżkuje w piątkowe przedpołudnie o 1,3 proc., dzięki czemu odrabia cały czwartkowy spadek.
Magazynowy gigant SEGRO – działający od ponad 100 lat, od 1949 r. notowany na londyńskiej giełdzie – REIT-em został w 2007 r. Co daje to spółce i jej akcjonariuszom? Jaka jest polityka dywidendy, jakie zwroty? Dla kogo to instrument – kto jest w akcjonariacie? Jakie są perspektywy rynku magazynowego? Jak REIT-y przyjęły się w Wielkiej Brytanii? O tym w programie Adama Roguskiego powie Katarzyna Steiner, dyrektorka finansowa na Europę kontynentalną w SEGRO.
Producent aparatury kontrolno-pomiarowej ma za sobą udany rok, który przyniósł mu rekordowe przychody i zyski. Zarząd zarekomendował wypłatę dywidendy.
Akcje koncernu Alphabet (spółki-matki Google) zyskiwały w handlu posesyjnym nawet 12 proc., a jego kapitalizacja przekroczyła poziom 2 bln dolarów. Inwestorów ucieszyły jego dobre wyniki, skup akcji własnych i pierwsza w historii dywidenda.
Traderzy przesuwają termin pierwszej obniżki stóp procentowych Fed na listopad/grudzień po wyższym niż oczekiwano bazowym indeksie cen wydatków konsumpcyjnych Core PCE za I kwartał.
Akcje czarterowego przewoźnik zniżkują w piątek z rana o 2,5 proc. W czwartek po południu spółka zaprezentowała wyniki za IV kwartał zeszłego roku, które okazały się słabsze od oczekiwań.
Wczorajsza sesja stała pod znakiem pogorszenia sytuacji na rynkach, ale dziś z rana analitycy byli optymistami co do przebiegu notowań w ostatnim dniu tygodnia. Powodem są korzystne raporty dwóch amerykańskich technologicznych gigantów.
Po długich oczekiwaniach ruszyły rozmowy dotyczące wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych. Rozmowy ministrów i prezesów spółek odbyły się w tym tygodniu.
Słabe wyniki notował zwłaszcza biznes tworzyw. Źle było też w nawozach i chemii, o czym zdecydowały zarówno czynniki zewnętrzne, jak i wewnętrzne.
Analitycy wierzą, że broker pokaże mocne wstępne wyniki za I kwartał. Zostaną opublikowane już w poniedziałek po sesji.
Jak zwykle niektóre wyniki zaskakują na plus, inne na minus. Podobnie jest z prognozami zarządów na kolejne miesiące.
Chodzi o to, że transatlantyk lepiej radzi sobie w czasie sztormu niż mały kuter rybacki. Im większa i potężniejsza waluta, tym lepiej radzi sobie na wzburzonym morzu – tłumaczy ekonomista prof. Witold Orłowski.
Zarząd stawia zarówno na rozwój organiczny, jak i przejęcia. Zarekomenduje też wypłatę dywidendy.
Stare powiedzenie, zgodnie z którym bez banków nie ma hossy na GPW, wydaje się znajdować potwierdzenie w przebiegu ostatnich sesji.
Gospodarka amerykańska rozwijała się w pierwszym kwartale wolniej, niż oczekiwano. Negatywną reakcję rynków w większym stopniu wywołał jednak wyższy od prognoz kwartalny odczyt inflacji PCE. Oddala to cięcia stóp.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas