Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.04.2017 14:00 Publikacja: 19.04.2017 14:00
Foto: Fotorzepa/Piotr Kowalczyk
Banki w Polsce systematycznie zwiększają swoje bilanse, niektóre nawet w dwucyfrowym tempie. Jednak nie idzie z tym w parze zatrudnienie. Aktywa sektora bankowego w naszym kraju przez ostatnie sześć lat rosły średniorocznie po 6,7 proc. Natomiast liczba zatrudnionych w tym okresie malała – średniorocznie o 0,8 proc. Wszystko wskazuje na to, że ten zapoczątkowany w 2011 r. trend będzie kontynuowany.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kilka dni wystarczyło, by podaż ściągnęła indeksy akcji w Polsce i na świecie o kilka półek niżej. Dominacja sprzedających jest jak na razie bezdyskusyjna, a mimo silnej wyprzedaży nie widać oznak do zmiany trendów.
Ekonomiści są podzieleni w ocenie, czy skuteczna walka z inflacją wymaga dodatnich realnych stóp procentowych. Niewielką przewagę mają ci, którzy sądzą, że tak radykalne zaostrzenie polityki pieniężnej nie jest konieczne.
Po pandemicznym odbiciu majątki giełdowych rekinów w latach 2020–2021 rosły szybciej niż WIG. Teraz obserwujemy sytuację odwrotną. W ciągu ostatnich kilku miesięcy dziesięciu czołowych prywatnych inwestorów straciło łącznie niemal 20 mld zł.
W tym sezonie inwestorzy mają jeszcze szansę załapać się na atrakcyjne wypłaty.
NewConnect wystartował u schyłku ówczesnej hossy, pod koniec wakacji 2007 r. Do końca 2007 r. zadebiutowały na nim 24 spółki, a w kolejnych latach liczba ta rosła.
Wyprzedaż z ostatnich miesięcy zaskoczyła inwestorów, a to może jeszcze nie być koniec przeceny. Trzy sygnały z szerokiego rynku GPW wskazują, że przed nami jeszcze kilka ciężkich miesięcy, a w tym czasie należy spodziewać się nawet 20-procentowych zniżek. Na domiar złego pesymizmem tchnie także większość prognoz dla największej na świecie giełdy nowojorskiej.
Warszawskie indeksy nie poddały się negatywnym nastojom panującym na większości dużych parkietów Europy. (DAX spadł o 0,8 proc., a CAC 40 o 0,6 proc. FTSE 250 ustanowił z kolei rekord – plus 0,2 proc.). Wszystkie nasze główne wskaźniki notowały w ciągu dnia rekordy tej odsłony hossy lub rekordy wszech czasów. WIG20 finiszował 0,3 proc. nad kreską – konsolidacja trwa. Tyle samo zyskały również WIG i mWIG40. Maluchy dodały 0,5 proc. Obroty na całym parkiecie wzrosły do 1,65 mld zł, czyli o około 100 mln zł.
Notowania CD Projektu rosną w oczach. W spółce potencjał wzrostowy widzi coraz więcej analityków. Przedstawiamy ich argumenty.
Gdyby hossa na GPW trwająca od jesieni 2022 r. miała zakończyć się już na obecnym pułapie, nie miałaby się czego powstydzić w porównaniu z historycznymi rynkami byka. Wyjście WIG poza naszą wcześniejszą strefę docelową 83–88 tys. pkt jest możliwe, ale już po przekroczeniu 89 tys. pkt indeks będzie technicznie wykupiony bardziej niż na szczytach 6 z ostatnich 7 rynków byka.
Banki mają w swoich księgach stosunkowo niewiele kredytów hipotecznych; większość z nich sprzedają podmiotom rządowym, które przekształcają je w wspierane przez rząd MBS i sprzedają inwestorom.
I znów dane ze Stanów Zjednoczonych wyniosły indeksy na nowe rekordy. Tak było między innymi w Warszawie, Frankfurcie czy Nowym Jorku. WIG, mWIG40 i sWIG80 zanotowały rekordy wszech czasów.
Rada Nadzorcza Alior Banku na środowym posiedzeniu odwołała sześciu z ośmiu członków zarządu, wraz z dotychczasowym prezesem Grzegorzem Olszewskim. Tymczasowo bankiem pokieruje Artur Chołody.
Odzwierciedla to optymizm co do powrotu wzrostu gospodarczego. Perspektywy dla największej gospodarki Europy ostatnio się poprawiły, a badania wskazują na poprawę nastrojów.
WIG20 obronił się przed przeceną. Co więcej wzrósł o 0,4 proc. i znów wykonał kolejny krok w kierunku 2600 pkt. Jeszcze lepiej wypadł WIG zwyżkując o 0,5 proc. i notując kolejny rekord wszech czasów. Hossa trwa. Średnie firmy zyskały 0,5 proc., maluchy 0,1 proc. Oba wskaźniki zdobyły szczyty. Obroty znów poszły w górę o 300 mln do 1,7 mld zł. Wygląda na to, że Warszawa wierzy w dobre dzisiejsze dane na temat inflacji konsumentów w USA. Wczorajsze PPI i wypowiedź Powella tylko na krótko zniesmaczyły inwestorów. W Europie przeważały zwyżki. Ale duże giełdy podeszły z mniejszym entuzjazmem do liczb płynących z USA. FTSE 250 poszedł w górę o 0,3 proc., CAC 40 wzrósł o 0,2 proc. a DAX 40 spadł o 0,1 proc.
W niedzielę nad ranem na warszawskiej Białołęce spłonęła główna część kompleksu handlowego należącego do notowanej na giełdzie Grupy Mirbud. Firma zapowiada odbudowę.
Z danych platformy XTB wynika, że bardzo mocno wzrosło zainteresowanie wśród polskich inwestorów akcjami memicznymi takich spółek jak GameStop, AMC czy Reddit.
Technologiczna spółka jest jedną z najlepszych inwestycji na GPW podczas piątkowej sesji. Paliwem do zwyżki może być nowa rekomendacja - wynika z informacji „Parkietu”.
Rosnące indeksy i wysokie obroty to dobra wiadomość dla GPW. W pierwszym kwartale 2024 r. wypracowała rekordowe przychody. Liczy na ożywienie na rynku pierwotnym.
W tym tygodniu poznaliśmy dosyć optymistyczny sygnał ze strony amerykańskiej inflacji – w końcu w 4 miesiącu tego roku przestała rosnąć.
W bazowym scenariuszu deweloper zakłada, że program dopłat do kredytów wejdzie we wrześniu, uwzględnia to cel sprzedaży 3000 mieszkań.
ROPA NAFTOWA Szansa na wzrostowe zakończenie tygodnia na rynku ropy.
Opublikowane w piątek nad ranem dane z chińskiej gospodarki wypadły mieszanie - wyższa od oczekiwań była tylko dynamika produkcji przemysłowej (wzrosła w kwietniu o 6,7 proc. r/r), a pozostałe dane, jak sprzedaż detaliczna (2,3 proc. r/r), inwestycje (4,2 proc. r/r), czy też ceny nieruchomości (-3,1 proc. r/r) rozczarowały.
Damian Kaźmierczak, wiceprezes i główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa powie o krótko- i długoterminowych perspektywach budownictwa. Wojna cenowa, ocean unijnych pieniędzy, dołki i górki koniunktury. A WIG-budownictwo dalej w górę…
Indeks dużych spółek zniżkuje w piątek przed południem o 0,88 proc., do 2540 pkt. Pod presją podaży są spółki finansowe. WIG-banki traci 1,8 proc.
Deweloper Atal liczy na poprawę sprzedaży mieszkań nawet bez nowego programu dopłat do kredytów „Na start”.
Indeks zamknął się nieco niżej w czwartek po krótkim przeskoczeniu po raz pierwszy 40 000 pkt. W tym dniu średnia wartość największych blue chipów osiągnęła poziom 40 051,05, co stanowiło kulminację hossy, która rozpoczęła się w październiku 2022 r.
Warszawskie indeksy nie poddały się negatywnym nastojom panującym na większości dużych parkietów Europy. (DAX spadł o 0,8 proc., a CAC 40 o 0,6 proc. FTSE 250 ustanowił z kolei rekord – plus 0,2 proc.). Wszystkie nasze główne wskaźniki notowały w ciągu dnia rekordy tej odsłony hossy lub rekordy wszech czasów. WIG20 finiszował 0,3 proc. nad kreską – konsolidacja trwa. Tyle samo zyskały również WIG i mWIG40. Maluchy dodały 0,5 proc. Obroty na całym parkiecie wzrosły do 1,65 mld zł, czyli o około 100 mln zł.
Notowania CD Projektu rosną w oczach. W spółce potencjał wzrostowy widzi coraz więcej analityków. Przedstawiamy ich argumenty.
Większość notowanych spółek miała niższą rentowność brutto ze sprzedaży i netto niż rok wcześniej. Ale liderzy tak poprawili wskaźniki, że średnie tego nie pokazują. Na horyzoncie nowa fala wzrostów kosztów budowy.
Co prawda nadal nie widać szturmu inwestorów indywidualnych na GPW ani także ożywienia na rynku IPO, ale branża maklerska i tak ma powody do optymizmu po I kwartale. Ten udziela się maklerom również, kiedy mowa o przyszłości.
Spodziewam się, że zainteresowanie licencjami i pracą na rynku kapitałowym będzie rosło, szczególnie że mamy obecnie do czynienia z luką pokoleniową – mówi Paweł Cymcyk, prezes Związku Maklerów i Doradców.
Gdyby hossa na GPW trwająca od jesieni 2022 r. miała zakończyć się już na obecnym pułapie, nie miałaby się czego powstydzić w porównaniu z historycznymi rynkami byka. Wyjście WIG poza naszą wcześniejszą strefę docelową 83–88 tys. pkt jest możliwe, ale już po przekroczeniu 89 tys. pkt indeks będzie technicznie wykupiony bardziej niż na szczytach 6 z ostatnich 7 rynków byka.
Operator kart sportowych nie będzie już w stanie tak szybko podnosić cennika. Inwestorzy w czwartek realizowali zyski.
Od kilkunastu miesięcy w branży panuje recesja. Spółki liczą, że wkrótce dojdzie do zmiany negatywnego trendu. Kiedy faktycznie do tego dojdzie, zdania są podzielone.
Koncern mniej zarabia w Polsce i na projekcie Sierra Gorda. Dużo lepiej ma się za to zależny KGHM International.
W trakcie trwającej już ponad 19 miesięcy hossy nie brakuje spółek, których akcje przyniosły ponadprzeciętnie wysokie zyski ich posiadaczom. Czy nadal mają argumenty, które mogą przekonać inwestorów?
Ostatnie dni pokazały, jak kształtują się nastroje inwestorów w USA na obecnych poziomach hossy.
Dane z USA opublikowane w tym tygodniu wywołały niemałą euforię na rynkach.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas