Zagraniczne propozycje analityków

Krzysztof Borowski z SGH i Adam Narczewski z Admiral Markets podpowiadają, na które spółki z zagranicznych rynków warto zwrócić teraz uwagę...

Publikacja: 20.04.2017 11:23

Zagraniczne propozycje analityków

Foto: AFP

Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym lub spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Krzysztof Borowski, ekspert IBiUG SGH

TYP: Zooplus

Cena akcji stara się zakończyć korektę spadkową, powoli zakręcając w górę. Wcześniej doszło do przebicia w górę poziomu oporu na 138,45 euro, ale cena powróciła poniżej. Udało jej się jednak zatrzymać nad wsparciem 134,45 euro. Kluczowym oporem jest ostatni szczyt 143,05 euro – jego pokonanie otwiera drogę wyżej do 149 euro. Z kolei spadek poniżej 134,45 i 129,70 euro miałby negatywną wymowę z punktu widzenia analizy technicznej. W układzie wskaźników i oscylatorów sygnały kupna przeplatają się ze wskazaniami sprzedaży. MACD stara się zakręcić w bok nad linią zero, a układ średnich 13 i 45-sesyjnych jest wciąż wzrostowy (obowiązuje złoty krzyż). Na wskaźnikach wolumenowych widoczna jest równowaga na rynku sił popytu i podaży, chociaż wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja stara się zakręcić w górę (lekki napływ środków na rynek tego waloru).

Adam Narczewski, Dyrektor Zarządzający w Admiral Markets

TYP: IBM

International Business Machines Corporation (IBM) to przedsiębiorstwo legenda, które nie rozpieszcza inwestorów w ostatnim czasie. Przychody spółki spadają i to już dwudziesty kwartał z rzędu. Wzrosły przychody z rozwiązań mobilnych, analitycznych oraz w chmurze. Kuleje natomiast segment konsultingowy. Firmie udaje się utrzymać przyzwoitą marżę netto na poziomie 14,86 proc. i bardzo dobry wskaźnik zwrotu na kapitale 74 proc. Oprócz coraz niższych przychodów, inwestorów niepokoją niskie wskaźniki gotówki do zadłużenia (0,2) oraz kapitału do aktywów (0,16). Zyski IBM rosną, jednak wynikają one z jednorazowych zysków oraz niższych od spodziewanych zapłaconych podatków. Spółka pozostaje innowacyjna w segmencie usług IT, ale widać, że coraz trudniej idzie jej zdobywanie klientów. Przyszłe wzrosty stoją więc pod znakiem zapytania. IBM musi znaleźć drogę nie tylko do generowania zysków, ale przede wszystkim zwiększenia przychodów.

Kurs IBM wzrósł o 23 proc. od października zeszłego roku do szczytów z marca 2017 r. Od tego czasu, spadki przekroczyły 6,5 proc. i obecnie cena testuje poziom 169 USD, 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego (ostatniej długiej fali wzrostowej). Odbicie kursu, może doprowadzić rynek do poziomu 175 USD, będzie jednak o to trudno. Bardziej prawdopodobny scenariusz to kolejny test wsparcia w najbliższych tygodniach. Jego wybicie powinno zachęcić do jeszcze większej wyprzedaży walorów IBM i ataku na 165 USD za akcję.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty