Jak poinformował GetBack, za propozycjami układowymi było 86 proc. głosów. Oznacza to, że zgodnie z informacjami, jakie pojawiały się jeszcze we wtorek, propozycje układowe zyskały poparcie kuratora obligatariuszy GetBacku. Dysponował on większością głosów na zgromadzeniu wierzycieli.

Przypomnijmy, że pod głosowanie została poddana jedynie wersja układu zaproponowana przez spółkę. Nadzorca sądowy wycofał bowiem swoje propozycje w związku z wątpliwościami prawnymi, jakie się pojawiły po ich zaprezentowaniu.

Co przyjęcie układu oznacza dla obligatariuszy? GetBack ma spłacić wierzycieli niezabezpieczonych w 25 proc. w ciągu ośmiu lat (przewidziano 16 rat wypłacanych co pół roku, przy czym dwie pierwsze wypłaty ustalono na 0 proc.). Wariant ten zakłada, że spółka nadal będzie prowadzić działalność operacyjną, a jednocześnie podejmie próby sprzedaży kolejnych pakietów wierzytelności. Warto dodać, że układ nie przewiduje konwersji obligacji na akcje. – Przedstawiliśmy propozycje układowe, które w naszej opinii są bezpieczne. Chcemy zwiększyć jakość serwisowania, ale nie ukrywamy, że chcemy sprzedawać portfele, by z tych pieniędzy szybciej zaspokajać wierzycieli – mówił podczas wtorkowego zgromadzenia wierzycieli prezes GetBacku Przemysław Dąbrowski.

Przez długi czas spółka liczyła, że wszystkie aktywa uda się sprzedać szwedzkiej grupie Hoist Finance, dzięki czemu wierzyciele mogliby liczyć na faktycznie szybsze odzyskanie części pieniędzy. Szwedzi jednak na ostatniej prostej odstąpili od negocjacji, chociaż wcześniej padały deklaracje o inwestycji przekraczającej 1 mld zł. Nic z tego nie wyszło, przez co GetBack zmuszony był przedstawić nową wersję propozycji układowych.

Nietrudno się domyśleć, że propozycje GetBacku wzbudziły bardzo dużo kontrowersji, co widać było podczas wtorkowego zgromadzenie wierzycieli. Problem w tym, że po całym zamieszaniu i wycofaniu propozycji przez Szwedów wierzyciele nie mieli większego wyboru. Alternatywą było jedynie głosowanie przeciwko układowi, który został przedstawiony przez spółkę, ale jego odrzucenie mogłoby doprowadzić do upadłości GetBacku. Kolejnym krokiem, aby układ został ostatecznie zawarty, jest jego zatwierdzenie przez sąd. PRT