Mam plan uzdrowienia firmy GetBack. Chcę wrócić do spółki i jestem przekonany, że w ciągu 30 dni uda mi się wyprowadzić ją na prostą. Rozumiem, że obecny zarząd i spółka ma jakiś plan i oczywiście im kibicuje, ale jednocześnie widzę w ostatnim czasie, że GetBack przestał komunikować się z rynkiem. Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, to historia spółki zakończy się bardzo źle. Dlatego stawiam się do dyspozycji. Czuję się odpowiedzialny za tę spółkę, jest to moje dziecko. Nie będę bezczynie przyglądał się, jak ktoś to moje dziecko po prostu zabija. Jeśli później ludzie uznają, że nie chcą Kąkolewskiego w spółce, to z niej odejdę  – mówi „Parkietowi” Kąkolewski.

Jak dodaje, gra idzie o oszczędności około 20 tys. osób.  - Czuję się absolutnie odpowiedzialny za ludzi, którzy powierzyli nam swoje oszczędności. Mamy ponad 9 tys. obligatariuszy. Do tego dochodzi kilka tysięcy akcjonariuszy oraz około 7 tys. osób, które posiadają certyfikaty funduszy inwestycyjnych, z którymi współpracowaliśmy. Razem jest to około 20 tys. osób – dodaje były szef GetBacku.

Nie ukrywa jednocześnie, że ma duży żal do funduszu Abris, który jest głównym akcjonariuszem spółki. Jego zdaniem to właśnie jego postawa doprowadziła do obecnego zamieszania wokół GetBacku. 

– Błędy były przede wszystkim przy podwyższaniu kapitału. Czekaliśmy cały czas na kapitał od Abrisu, jednak usłyszałem, że tych pieniędzy po prostu nie będzie i mam poradzić sobie sam, na przykład wprowadzając spółkę na giełdę. Bardzo szybko zadebiutowaliśmy na niej i ku naszemu zdziwieniu i zaskoczeniu połowę pieniędzy zostało nam zabrane. Abris po prostu wziął 370 mln zł ze sprzedaży akcji i wypłacił sobie te pieniądze w formie gotówki. Co ciekawe, to spółka musiała pokryć koszty ekstremalnie drogiego IPO. Do dziś nie wiem, po co w całym procesie było nam potrzebnych osiem domów maklerskich, czego chciał fundusz. Działania Abrisu od początku były nieodpowiedzialne i to on odpowiada w dużej mierze za obecną sytuację – dodaje Kąkolewski.

Cała rozmowa z Konradem Kąkolewskim w jutrzejszym „Parkiecie”. E-wydanie dostępne już dzisiaj o godz. 20.00 pod adresem e-kiosk.pl/parkiet