Obserwowaliśmy nieskuteczną poniedziałkową próbę ataku na okolice 1,18, a następnie dalsze umacnianie się dolara, z wyjątkiem piątkowej sesji, gdzie zarysowała się popytowa formacja świecowa (hammer). Jest wysoce prawdopodobne, że uzyska potwierdzenie już na wtorkowej sesji. W ciągu kilku najbliższych dni wspomniany poziom 1,18 stanowiący dość istotny opór może zostać pokonany i tym samym otworzy się droga do 1,20. Równocześnie na indeksie dolarowym USD INDEX na piątkowej sesji utworzyła się formacja spadającej gwiazdy, co w połączeniu z miejscem wystąpienia może wpisać się w koncepcję wykreślenia prawego ramienia potencjalnej formacji odwrócenia RGR. Aby do tego doszło, potrzebne jest zejście notowań do poziomu 69,50.

Na parze USD/PLN po dojściu do strefy 3,80 na początku lipca mamy do czynienia z aprecjacją złotego, a notowania znajdują się już w pobliżu istotnego wsparcia 3,65. Aktualnie obecny ruch należy rozważać w ramach korekty spadkowej. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, iż notowania USD/PLN przejdą w fazę konsolidacji pomiędzy 3,60 a 3,80. Stąd należy oczekiwać kolejnych sygnałów technicznych, gdyż na ten moment sprawa dalszego kierunku notowań pozostaje otwarta. W ślad za parą USD/PLN podąża także para EUR/PLN. Tutaj też mamy do czynienia z poprawą sytuacji rodzimej waluty i od początku miesiąca euro potaniało już o blisko 0,10 PLN, do poziomu 4,30. ¶