Na posiedzeniu tym odnotowano zarówno poprawę na amerykańskim rynku pracy, jak i powrót inflacji (PCE) w okolice 2-proc. celu komitetu. W protokole tym znalazły się także stwierdzenia, które można odczytać w taki sposób, że kolejna podwyżka stóp nastąpi już na najbliższym posiedzeniu FOMC, co zresztą jest scenariuszem bazowym dla uczestników rynku, którzy przyznają mu obecnie prawdopodobieństwo na poziomie 95 proc. Chociaż sam protokół zawierał wiele jastrzębich elementów, to przez rynki akcji i obligacji został odczytany jako umiarkowanie gołębi. Rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych wynosiły w czwartek 2,99 proc., chociaż przed publikacją protokołu było to 3,07 proc., a na początku tygodnia rentowności tych papierów przekraczały nawet 3,10 proc. O 5 pkt baz. spadły także rentowności obligacji dwuletnich, które w czwartek notowane były na poziomie 2,52 proc. Prawdopodobne jest, że spadki rentowności wynikają głównie z pojawienia się w komunikacie stwierdzenia, że komitet jest w stanie przez pewien czas tolerować inflację na poziomie przekraczającym jego 2-proc. cel, a okresowo wyższa inflacja może być nawet pomocna w zakotwiczeniu oczekiwań inflacyjnych na poziomie celu komitetu. Pomimo lekkiego spadku rentowności nadal najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być kontynuacja przeceny na amerykańskim rynku długu skarbowego.