Zdaniem ekspertów JP Morgan może to spowodować konieczność jeszcze jednej dodatkowej podwyżki stóp procentowych w 2018 r. Teraz rynek szacuje, że najpewniejszym scenariuszem są trzy podwyżki. Prawdopodobieństwo, że stopy podniesione zostaną co najmniej cztery razy do końca roku, wynosi 29 proc. Bardziej jastrzębie nastawienie przełożyło się na wyprzedaż obligacji o dłuższej zapadalności. 10-latki z USA były notowane we czwartek przy rentowności 2,9 proc., a dalszy jej wzrost dyktowany może być różnicą między oczekiwaną i faktyczną inflacją.

Inwestorzy zapoznali się również z protokołami z posiedzeń EBC. „Minutki" EBC pokazały, że członkowie zgadzają się co do tego, że obecna korzystna sytuacja gospodarcza w Eurolandzie doprowadzi do stopniowej konwergencji z celem inflacyjnym. Wzrost inflacji można powiązać z potencjalnym, dalszym ograniczaniem APP i tym samym wzrostem rentowności obligacji głównych beneficjentów – Niemiec, Francji, Włoch. Na razie inwestorzy, przyzwyczajeni do stabilnej polityki EBC, bardziej reagują na komunikaty płynące z Fedu. 10-latki ww. krajów notowane były we czwartek po komunikacie na stosunkowo płaskich poziomach kolejno: 0,71, 0,99, 2,17 proc.

Bierność w najbliższym czasie można również wyczytać z podsumowania posiedzenia RPP, która sugeruje, że jej dalsze kroki będą uzależnione od inflacji w strefie euro.