Paweł Borys, prezes PFR, w #PROSTOzPARKIETU o PPK, IKZE i OFE

Paweł Borys, prezes PFR, w #PROSTOzPARKIETU rozwiewał obawy inwestorów odnośnie do OFE.

Publikacja: 15.11.2017 14:20

Paweł Borys, prezes PFR

Paweł Borys, prezes PFR

Foto: parkiet.com

Kiedy możemy się spodziewać publikacji projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (PPK)?

W ubiegłym tygodniu projekt został wpisany do wykazu prac legislacyjnych, trafił więc na ścieżkę legislacyjną. Zgodnie z procedurą prawdopodobnie na początku grudnia zostanie opublikowany i trafi do konsultacji międzyresortowych i konsultacji społecznych.

Udało się przełamać opór Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, związków zawodowych i innych środowisk sceptycznych wobec PPK?

Tak się składa, że miałem okazję porozmawiać zarówno z minister Rafalską jak i przedstawicielami związków zawodowych i jestem przekonany, że jeżeli chodzi o PPK, to mamy ich poparcie. Zgadzają się, że warto wprowadzić powszechny system uzupełniający dla tego podstawowego, publicznego. Korzystamy przy tworzeniu PPK z najlepszych, sprawdzonych, zagranicznych doświadczeń, głównie z Wielkiej Brytanii. Jestem pewien, że istotnych różnic między resortami nie będzie i ministrowie Mateusz Morawiecki i Elżbieta Rafalska wspólnie przeprowadzą ten projekt, a PPK zaczną obowiązywać z początkiem 2019 r.

Oby tak się stało. Jaką rolę ma do odegrania PFR w systemie PPK?

Przypomnijmy, że plany są dedykowane ponad 11 mln pracujących Polaków, zatrudnionym zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Będą oni automatycznie zapisywani do programu prowadzonego przez pracodawcę, ale uczestnictwo w planach będzie dobrowolne - będzie można się z nich wypisać. Przy projekcie tej skali potrzebna jest instytucja, która go skoordynuje, która będzie operatorem całego systemu. PFR utworzy specjalny portal, na którym będą dostępne wszystkie informacje dotyczące PPK - o instrumentach inwestycyjnych, niezbędne dokumenty, standardy umów, porównywarki stóp zwrotu. Słowem - wszystkie dane, które zarówno pracodawcom jak i pracownikom mogą ułatwić podjęcie decyzji, wybór konkretnej instytucji zarządzającej PPK. Jednocześnie sami utworzymy funduszy inwestycyjny, żeby pracodawca miał gwarancję, że zawsze znajdzie zarządzającego PPK, również w sytuacjach kryzysowych - oby się nigdy nie wydarzyły - np. problemów jednego z TFI prowadzących PPK.

Pracodawcy będą mogli wybierać PFR TFI jako docelowego zarządzającego PPK?

Może tak być. Program PPK wypromuje produkt szerzej nieznany w Polsce - fundusze zdefiniowanej daty, których strategia inwestycyjna zmienia się automatycznie wraz ze starzeniem się inwestora.

Pracownicy mają odprowadzać minimum 2 proc. składki od pensji netto. Z tego wniosek, że wpłaty na PPK nie będą zwolnione z podatku dochodowego. Czy przy wypłacie oszczędności trzeba będzie płacić podatek Belki?

Składka pracownika będzie pochodzić z pensji netto, pracodawca będzie mógł do niej dorzucić od 1,5 proc. do 4 proc. i ta część składki - płacona przez zatrudniającego - będzie zwolniona ze składek na ubezpieczenie społeczne, co zmniejsza obciążenie pracodawcy. Z kolei pracownik na zachętę dostaje 250 zł opłaty powitalnej i 240 zł rocznie od państwa. Oszczędności będą zwolnione z podatku od zysków kapitałowych pod warunkiem, że po osiągnięciu wieku emerytalnego przynajmniej 75 proc. tych środków zostanie przeznaczonych na wypłaty ratalne. To motywacja do nie wypłacania wszystkiego od razu.

Co się stanie z działającymi dziś IKE, IKZE PPE?

IKE, IKZE, PPE do tej pory nie zdobyły wystarczająco dużej popularności - ich aktywa nieznacznie przekraczają 1 proc. PKB, liczba posiadaczy tych kont jest bardzo mała. Do tego dochodzą OFE, które są w tym miejscu, gdzie są i nie spełniają już roli tworzenia długoterminowych oszczędności emerytalnych (przekazują do ZUS więcej pieniędzy niż z niego dostają - red.). Stąd właśnie potrzeba uruchomienia PPK. Zakładając, że przystąpią do nich miliony pracowników, to właśnie PPK staną się wiodącym produktem oszczędnościowym w celach emerytalnych. Jeżeli pracodawca już dziś prowadzi PPE, nie będzie musiał tworzyć PPK. Widzimy też możliwości dalszego rozwoju IKZE, z myślą o mikroprzedsiębiorstwach i samozatrudnionych, do których nie są adresowane PPK. Dlatego warto pomyśleć o zwiększeniu limitu wpłat, tak żeby IKZE stały się głównym produktem emerytalnym dla samozatrudnionych.

Co dalej z OFE? Dziś Mateusz Morawiecki powiedział, że w ciągu roku-dwóch lat powinny zostać wdrożone zmiany w funduszach, zakładające przekazanie 75 proc. ich aktywów w formie IKZE Polakom i 25 proc. do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Dlaczego do tej pory tych zmian nie ma?

Oba projekty – PPK i OFE – miały być częścią szerokiego Programu Budowy Kapitału, jestem jednak przekonany, że PPK, zarówno z punktu widzenia Polaków jak i gospodarki, są ważniejsze - wzmacniają rynek kapitałowy, mogą uczynić z Warszawy centrum finansowe tej części Europy. Rozwiązanie kwestii OFE jest prawdziwym węzłem gordyjskim, który trzeba przeciąć. Nie jest to łatwa operacja - wymaga wielu analiz prawnych, ale tak jak powiedział Mateusz Morawiecki - w tym obszarze stanowisko rządu się nie zmienia. OFE - przez mechanizm suwaka, nie służą już ani przyszłym emerytom, ani gospodarce, więc oczywiście ten problem trzeba rozwiązać. Z perspektywy tak długoterminowej zmiany nie ma jednak znaczenia, czy zrobi się to rok wcześniej, czy rok później.

Nie ma planów przeniesienia do ZUS 100 proc. aktywów OFE?

Nic mi o takim pomyśle nie wiadomo. Wiem natomiast, że w Ministerstwie Finansów trwają prace nad wariantem, o którym mówiło się wcześniej.

Ubezpieczenia
Kolejne zmiany w największym polskim ubezpieczycielu. Były wiceprezes mBanku pokieruje PZU Życie
Ubezpieczenia
Obroty handlowe z polisą
Ubezpieczenia
PZU: po wyborze nowego zarządu kapitalizacja w górę o blisko miliard złotych
Ubezpieczenia
Artur Olech został powołany na prezesa PZU
Ubezpieczenia
Warta: rekord sprzedaży i duże inwestycje
Ubezpieczenia
Wyraźny wzrost wydatków na ubezpieczenia w 2023 r. Ale to był spokojny rok