PCC Intermodal, grupa specjalizująca się w przewozach i przeładunkach kontenerów, jest kolejnym podmiotem, który opuści GPW. Wcześniej firma, m.in. gdy przeprowadzała publiczne wezwanie, unikała jednoznacznej deklaracji na temat giełdowej przyszłości. Złożenie wniosku do Komisji Nadzoru Finansowego o przywrócenie akcjom formy dokumentu nie pozostawia jednak wątpliwości w tej sprawie.
Mimo że PCC Intermodal kończy giełdową karierę, nadal chce mocno rozwijać działalność. Już I kwartał zwiastował stosunkowo mocną poprawę kondycji finansowej grupy kapitałowej, a kolejne kwartały mogą potwierdzić kontynuację tego trendu. – Przyrosty wolumenowe rok do roku będą na pewno dwucyfrowe, jednak bardziej niż na przyrostach wolumenu zależy nam na poprawie rentowności. I na tym obecnie koncentrujemy naszą działalność – mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal.
Więcej kontenerów
Dodaje, że grupa w II kwartale odnotowała wzrost liczby transportowanych kontenerów na wszystkich relacjach. Ze względu na ciągle wysokie koszty przewozów kolejowych oraz zwyżkę kosztów transportu drogowego (drożejące paliwa) marżowość przewozów intermodalnych pozostaje dla zarządu na zbyt niskim i niezadowalającym poziomie.
Spółka rozwija transport kontenerów zarówno w relacji wschód–zachód, jak i północ–południe (Bałtyk–Adriatyk). Dotychczas nie uruchomiła jednak żadnego regularnego połączenia międzynarodowego w tym drugim korytarzu. Zarząd nie wyklucza, że nastąpi to w ostatnim kwartale tego roku lub na początku następnego.
Na terminalach zarządzanych przez PCC Intermodal rośnie również ilość przeładowywanych kontenerów. – Wzrost przeładunków terminalowych jest naturalną konsekwencją wzrostu przewozów intermodalnych. Ponieważ przewozimy coraz więcej, to i coraz więcej kontenerów przeładowujemy na terminalach – informuje Stefański. Dodaje, że firma wzrost odnotowuje na wszystkich swoich obiektach. Najwięcej przeładunków realizuje, kolejno, na terminalach w Kutnie, Gliwicach, Brzegu Dolnym i Frankfurcie nad Odrą.
