We wtorek przed południem za akcję TSG trzeba zapłacić 553 zł, co oznacza ponad 2-proc. przecenę. Ten Square Games wypracowało 36,1 mln zł EBITDA w II kwartale wobec 16,4 mln zł przed rokiem. Średnia z prognoz analityków ankietowanych przez PAP wynosiła 39,7 mln zł. Znormalizowany zysk netto wyniósł 34,9 mln zł (+166 proc. r/r). Wyniki księgowe zostały obciążone przez niegotówkowy koszt płatności w formie akcji w wysokości 6 mln zł.
Giełdowa grupa bardzo mocno zwiększyła przychody rok do roku: w II kwartale 2020 r. wniosły 169,6 mln zł wobec 49,9 mln zł rok wcześniej. Główny wpływ na ten wzrost miał rozwój gry „Fishing Clash". Po raz kolejny osiągnęła ona rekordowe przychody, które w drugim kwartale wyniosły 158 mln zł (+88 proc. kw/kw; +266 proc. r/r). Liczba aktywnych użytkowników wzrosła do 7 mln w porównaniu z 3 mln w I kwartale tego roku i 1,5 mln w analogicznym okresie 2019 r. „W kwietniu i maju, w bardzo korzystnych warunkach rynkowych, gwałtownie zwiększony został poziom wydatków marketingowych, co pozwala oczekiwać istotnych zwrotów z inwestycji w kolejnych kwartałach" – sygnalizuje spółka.
Z kolei przychody z gry „Let's Fish" wyniosły w II kwartale 4,5 mln zł (+15 proc. kw/kw; +36 proc. r/r), a „Wild Hunt" 4,4 mln zł (+26 proc. kw/kw; +109 proc. r/r). TSG podkreśla, że dywersyfikuje swój portfel: do końca III kwartału trzy nowe tytuły mają być w fazie globalnych testów i sprawdzania potencjału monetyzacji na docelowych rynkach, a jedna gra w fazie produkcji.
– Chcemy się dalej dywersyfikować i przyciągać nowe talenty poza Wrocławiem, stąd m.in. rozwój nowego studia w Warszawie. Liczę, że wkrótce do grupy dołączą nowe podmioty lub zespoły, które będą mogły rosnąć w oparciu o naszą wiedzę, infrastrukturę i dostęp do finansowania – zadeklarował, cytowany w komunikacie Maciej Zużałek, prezes Ten Square Games.
W całym I półroczu przychody studia wyniosły 264,6 mln zł i były o 178 proc. wyższe rok do roku, a wynik netto wzrósł o 160 proc. do 60,96 mln zł.
