Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli informację o przychodach BoomBita za lipiec. Poszły one w górę o 19,3 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Grupa przygotowuje się do premier nowych gier w modelu GaaS oraz zwiększa wydatki na tzw. user acquisition, co ma umożliwić osiąganie coraz wyższych przychodów w kolejnych miesiącach.
W lipcu wydane przez grupę gry w formule GaaS wygenerowały przychody na poziomie 3,4 mln zł, natomiast pozostałe gry osiągnęły przychody rzędu 1,3 mln zł.
- Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni z lipcowych wyników, tym bardziej, że nie mieliśmy w ubiegłym miesiącu żadnej istotnej premiery. Nasze gry wciąż są bardzo dobrze oceniane przez platformy dystrybucyjne – w lipcu „Darts Club" otrzymała drugiego już feature'a od Google Play, natomiast wczoraj „Idle Coffee Corp" była grą dnia w amerykańskim App Store. To pokazuje jaki potencjał mają nasze produkcje – komentuje, cytowany w komunikacie Marcin Olejarz, prezes BoomBita. Dodaje, że w lipcu spółka zintensyfikowała wydatki na pozyskiwanie graczy.
- Już teraz widzimy pierwsze efekty tych działań, natomiast warto pamiętać, że optymalne efekty kampanie UA osiągają po 60-90 dniach od ich rozpoczęcia – dodaje prezes.
Teraz BoomBit przygotowuje się do premier kolejnych gier: w III kwartale do sklepów App Store i Google Play trafią m.in. karcianka „Mighty Heroes" oraz gra „Idle Microchip Factory".