Kto pokieruje Orange Polska od września

Prezesem polskiej części grupy Orange raczej nie będzie polski menedżer, choć kandydatów by nie brakowało – słyszymy od osób znających realia z autopsji i analityków.

Publikacja: 16.06.2020 05:15

Jean-Francois Fallacher dołączył do zarządu Orange Polska w maju 2016 roku. Jego zadaniem było wypro

Jean-Francois Fallacher dołączył do zarządu Orange Polska w maju 2016 roku. Jego zadaniem było wyprowadzenie grupy na ścieżkę trwałych wzrostów przychodów i zysków.

Foto: materiały prasowe

We wrześniu dojdzie do zmiany na stanowisku prezesa Orange Polska – wiadomo od piątku, gdy zmiany w całej grupie Orange ogłoszone zostały w Paryżu. Kto zastąpi Jeana-Francois Fallachera, który pokieruje Orange Hiszpania? Są dwie możliwości, z czego jedna dużo bardziej prawdopodobna.

Polak kontra Francuz

Wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego Mariusz Gaca to osoba, o której potencjalnym wyborze na stanowisko szefa zarządu spółki słychać w telekomunikacyjnej branży. Byłaby to duża zmiana, ponieważ do tej pory Grupa Orange hołdowała niepisanej tradycji, że jeśli za finanse odpowiada Polak, prezesem ma być Francuz. – Jak zmiany, to zmiany – przekonuje jeden z naszych rozmówców.

Mariusz Gaca (ur. 1973) ukończył Akademię Techniczno-Rolniczą w Bydgoszczy i Uniwersytet Warszawski. Karierę zawodową zaczynał w Grupie Elektrim. Z Orange Polska jest związany od blisko 20 lat. Stopniowo awansował w strukturach d. Telekomunikacji Polskiej. Był m.in. prezesem PTK Centertel, czyli komórkowego ramienia TP SA potem przemianowanego na Orange. Od 2011 roku jest również wiceprezydentem Pracodawców RP oraz przewodniczącym Polskiej Sekcji BIAC przy OECD.

To, że jest brany pod uwagę, słyszymy też w samym Orange Polska. To jednak nie oznacza, że fotel prezesa przypadnie w udziale właśnie jemu.

Jak słyszymy, jeszcze tym razem górę wziąć ma jednak inna opcja i drugi co do wielkości rynek Orange w Europie (nie licząc Francji) przypadnie w udziale komuś, kto pnie się po szczeblach za granicą.

GG Parkiet

Potwierdza to plan spółki, aby najpierw ogłosić nominację (najpóźniej na początku lipca), a dopiero po dwóch miesiącach od tej chwili przekazać nowemu prezesowi ster. To oznacza, że to ktoś, kto nie zna jeszcze firmy.

– Lokalnego menedżera nie trzeba byłoby wprowadzać – tłumaczy jeden z b. menedżerów wysokiej rangi w Orange.

To, że szef telekomu będzie obcokrajowcem, nie zdziwi analityków giełdowych. – Co do następcy obecnego prezesa to widzę odrobinę większą szansę na nominację z zagranicy, choć w polskim zarządzie też można wskazać dobrych kandydatów – przyznaje Dominik Niszcz, analityk rynku TMT w Domu Maklerskim Trigon. – Idąc śladem ostatnich zmian w spółkach zależnych Orange w Europie Środkowej – na Słowacji prezesem jest pan Federico Colom, który przeszedł tam z pozycji członka zarządu odpowiedzialnego za finanse w Orange Hiszpania, a w Rumunii obecna prezes awansowała ze stanowiska szefowej Orange Mołdawia. Były to, podobnie jak ostatnia zmiana w Polsce, międzynarodowe transfery wewnątrzgrupowe – wylicza Niszcz.

Twarz dla strategii

W tym roku Orange Polska kończy realizację kilkuletniej strategii Orange.one. Telekom powinien więc przedstawić plan na kolejne lata. Po tym, jak jesienią ub.r. spółka-matka przedstawiła plan dla grupy (Engage 2025), wiadomo było mniej więcej, w jakim kierunku będzie podążać jej polska część.

Szczegółowy nowy plan dla Orange Polska przedstawi już zapewne nowy prezes.

Jednym z ważnych projektów miało być znalezienie inwestora dla spółki światłowodowej (tzw. Fiber Co). Telekom miał też przeanalizować, w jaki sposób może jeszcze poprawić efektywność zarządzania siecią masztów komórkowych.

– Zaktualizowana strategia Orange Polska powinna być zbliżona w głównych założeniach do tego, co ogłosiła niedawno Grupa Orange, i będzie w dużej części kontynuacją założeń z roku 2017, szczególnie w kwestii konwergencji, dalszego podnoszenia efektywności czy rozwoju we wzrostowym biznesie ICT – uważa Dominik Niszcz.

Przypomina, że Grupa Orange zapowiadała silny wzrost EBITDA w segmencie Orange Europe, gdzie Polska odpowiadała za 43 proc. wyniku EBITDAaL w 2019 roku. – Co do ekspansji w segmencie światłowodowym, zakładam, że Orange tym razem podkreśli możliwości współpracy i rynku hurtowego w miejsce poprzedniego intensywnego planu inwestycji. Znajdzie się też pewnie miejsce na inwestycje w sieć 5G oraz plan powrotu do wypłaty dywidendy jako konsekwencji wzrostu przepływów pieniężnych, choć na konkrety poczekamy zapewne do lutego 2021 – dodaje specjalista.

Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie
Technologie
Shoper z mocnym wynikami. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji
Technologie
Woodpecker już na GPW
Technologie
CI Games opowiada o kolejnych premierach