- Pozyskanie nowego, zagranicznego inwestora potwierdza nasz potencjał rozwojowy. Gaming pokazuje, że nawet w ciężkich czasach jest atrakcyjnym obszarem do inwestowania – o ile oczywiście ma się plan i się go z konsekwencją realizuje. Dzięki zaangażowaniu kapitałowemu nowego inwestora zyska przede wszystkim nasze portfolio gier – pozyskane finansowanie zamierzamy bowiem przeznaczyć na jego intensywny rozwój. Jednocześnie dzięki nowemu inwestorowi spółka zyskuje wizerunkowo w skali rynku kapitałowego. Poza rozwojem biznesowym naszą ambicją jest również uzyskanie renomy wśród inwestorów, stąd między innymi chęć osiągnięcia miana regularnej spółki dywidendowej. Widzimy, że przynosi to już pierwsze efekty – mówi Jarosław Zeisner, członek zarządu BTC Studios.

Spółka zakłada systematyczny wzrost liczby użytkowników swoich produkcji. W tym roku spółka prognozuje 418,9 tys. użytkowników przy 6 opublikowanych grach, natomiast w 2024 r. społeczność przekraczającą 1,3 mln użytkowników przy portfolio obejmującym 12 gier. Jednocześnie w maju br. BTC Studios przyjęła politykę dywidendową na lata 2020-2023. Zgodnie z nią, już od zysku netto za kolejny rok obrotowy, zarząd BTC Studios będzie rekomendować Walnemu Zgromadzeniu Spółki wypłatę 30 proc. zysku netto. W planach jest coroczne wypłacanie dywidendy.

We wtorek przed 12 walory BTC Studios drożały o 18,18 proc., do 2,6 zł. Kapitalizacja to niemal 21 mln zł.

Obecnie notowania są zawieszone, a teoretyczny kurs otwarcia (TKO) wskazuje na zwyżkę o 130 proc.