Poniedziałkową sesję CD Projekt rozpoczął od zwyżki notowań. Po godz. 10 kurs rośnie o ponad 4 proc. i wynosi prawie 278 zł. Widać wzmożony obrót akcjami. Od rana właściciela zmieniły walory o wartości ponad 70 mln zł. To zdecydowanie najwyższy obrót na rynku. Wiceliderem  - pod względem wartości obrotu – jest dziś JSW, ale od CD Projektu węglową spółkę dzieli przepaść  (w JSW obrót wynosi niespełna 9 mln zł).

Dziś na akcjach CD Projektu widać zdecydowanie lepszy nastrój niż w piątek, kiedy to notowania traciły w trakcie sesji nawet kilkanaście procent (na zamknięciu sesji spadek był już mniejszy, kilkuprocentowy) w reakcji na informację o przełożeniu premiery „Cyberpunka" na 17 września z 16 kwietnia 2020 r. Zarząd uzasadnia, że studio potrzebuje jeszcze tych dodatkowych pięciu miesięcy żeby doszlifować grę.

-  Ta decyzja w perspektywie długoterminowej będzie korzystana dla spółki. Stawiamy na jakość. Gra jest wprawdzie kompletna i można ją przejść od początku do końca, ale wymaga jeszcze wiele pracy, chcemy żeby była w pełni doszlifowana – podkreślał podczas ubiegłotygodniowej telekonferencji Adam Kiciński, prezes CD Projektu. Przypomniał, że „Cyberpunk" to największy i najbardziej ambitny projekt spółki i przekonywał, że 17 września to dobre „okno" na premierę.

W czerwcu 2019 r. studio poinformowało, że ogólnoświatowa premiera gry odbędzie się 16 kwietnia 2020 r. W oczekiwaniu na premierę wycena rynkowa CD Projektu systematycznie rosła. Zanim przełożono premierę przekraczała 27 mld zł. W piątek stopniała o 2-3 mld zł. Po uwzględnieniu dzisiejszych wzrostów  przekracza 26 mld zł.