Cyfrowy Polsat: UKE uważa, że już wypełnił wyrok sądu

Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił w środę nieoczekiwanie, że przeprowadził procedurę, która kończy jego działania nakazane wyrokiem sądu w procesie przegranym z T-Mobile Polska o przetarg z 2007 roku.

Publikacja: 06.09.2018 05:00

Cyfrowy Polsat: UKE uważa, że już wypełnił wyrok sądu

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Chodzi o przetarg, w którym pasmo z zakresu 1800 MHz wygrały spółki wchłonięte przez Aero2 należącego do Grupy Cyfrowy Polsat (CenterNet oraz Tolpis, czyli późniejszy Mobyland). Grupa Zygmunta Solorza wykorzystuje je do dziś, aby świadczyć usługi mobilnego internetu LTE. To jej podstawowe pasmo do tego celu.

Rozstrzygnięcie UKE z 2007 roku zakwestionowała Polska Telefonia Cyfrowa (dziś T-Mobile Polska), która uważała, że jej oferta niesłusznie została odrzucona na etapie oceny formalnej. Na jednej ze stron zabrakło parafki i sądy uznały, że nie był to wystarczający powód, aby ofertę odrzucić.

Anna Streżyńska, ówczesna prezes UKE, powtórzyła procedurę przetargową, ale tylko częściowo: oferta PTC została wzięta pod uwagę, ale nie zmieniła rankingu. T-Mobile dalej kwestionował procedurę i w 2014 r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że przetarg należy unieważnić w całości.

UKE przetarg unieważnił w 2017 r. i można było sądzić, że rozpisze procedurę jeszcze raz. Jednak tak się nie stało. W środę regulator podał, że przeprowadził „czynności niezbędne do usunięcia naruszeń stanowiących przyczynę unieważnienia przetargu".

Marcin Cichy, prezes UKE, 22 czerwca powołał komisję, która od 3 lipca do 4 września powtórzyła czynności wykonane w 2007 r. Wzięła ona (znowu) pod uwagę ofertę złożoną przez PTC i opublikowała listę startujących i punktację, którą otrzymali. PTC – znowu – zajęła 4. miejsce i przegrała. – Żaden z wyroków sądów zapadłych w sprawie przetargu na pasmo 1800 MHz z 2007 r. nie nakazywał prezesowi UKE powtórzenia przetargu z 2007 r., a jedynie jego unieważnienie – tłumaczy biuro prasowe UKE.

– Przeprowadzenie postępowania służącego naprawieniu uchybień popełnionych w przetargu z 2007 r. stanowi wykonanie obowiązku płynącego wprost z przepisów prawa. W wyniku tych czynności nie doszło do zmiany wyników unieważnionego przetargu, co oznacza, że brak jest podstaw do podejmowania przez prezesa UKE jakichkolwiek dalszych czynności w sprawie – dodano.

T-Mobile do zamknięcia tego wydania gazety nie skomentował sprawy. Cyfrowy Polsat uważał ją za istotne ryzyko biznesowe, ale rezerw nie wiązał.

Technologie
Alphabet wart już ponad 2 bln dolarów
Technologie
Asseco SEE się rozpędza
Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie
Technologie
Shoper z mocnym wynikami. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji