Notowania Sygnity w środę rano świecą na czerwono. Po godz. 9 akcje tanieją o 3 proc. do 2,87 zł (jeszcze kilkanaście minut temu przecena sięgała 6 proc.). To reakcja na informację, która napłynęła na rynek wczoraj wieczorem. Informatyczna spółka podała, że z uwagi na rekomendację audytora dokonała aktualizacji wycen. Chodzi w sumie o kwotę 62 mln zł, która zostanie ujęta w wynikach za rok obrotowy 2016/2017. Z tego około 51 mln zł dotyczy problematycznego projektu e-Podatki.

Jednocześnie Sygnity podkreśla, że ta decyzja nie stanowi naruszenia umowy zawartej z obligatariuszami oraz bankami finansującymi działalność operacyjną grupy.

„Jednocześnie emitent informuje, że niezależnie od wskazanych powyżej działań wynikających z badania przez firmę audytorską sprawozdań finansowych za rok obrotowy 2016/2017, aktualnie w toku czynności rewizji finansowej pozostaje weryfikacja ze strony firmy audytorskiej wyniku przeprowadzonego przez spółkę testu na utratę wartości aktywów w postaci wartości firmy, przy czym w ocenie emitenta na dzień sporządzenia niniejszego komunikatu nie wystąpiły przesłanki dokonania aktualizacji wartości tych aktywów" – czytamy w komunikacie.

Przypomnijmy, że problemy Sygnity trwają już od dłuższego czasu, ale iskra zapalna pojawiła się w 2017 r., kiedy to okazało się, że jednorazowe zdarzenia (przede wszystkim odpisy na e-Podatki) obniża wynik aż o 96 mln zł. W efekcie spółka naruszyła kowenanty i teraz próbuje wypracować długofalowe porozumienie z wierzycielami.

Wczoraj odbyło się NWZA Sygnity, które miało decydować m.in. w sprawie emisji akcji, ale ogłoszono przerwę w obradach. Zostaną wznowione 16 stycznia.